Była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz na swoim profilu na Twitterze opublikowała informacje w sprawie 10-letniego dziecka. Sprawa dotyczy uchwały przyjętej przez dyrekcję jednej ze szkół w Podkowie Leśnej. Na prośbę rodziców nauczyciele będą zwracać się do dziecka używając żeńskiego imienia.
W swoim wpisie była posłanka PiS podała dane szkoły, dyrektorki, wiek dziecka i jego imię. Nie jest problemem jego zidentyfikowanie.
Sprawie publicznego podania przez Krystynę Pawłowicz danych dziecka przyjrzy się Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. W sprawę zaangażował się również RPD. "Apeluję o powstrzymanie emocji. Dzieci należy otoczyć opieką i chronić, a nie wykorzystywać" - przekazał Mikołaj Pawlak.
W czwartek, dwa dni po publikacji, Krystyna Pawłowicz usunęła swój wpis. Jak sama wyjaśniła, "robi to dla dobra dziecka".