Zdaniem Biedronia Andrzej Duda „okazał się tchórzem i zwykłym partyjnym funkcjonariuszem”. „Ten człowiek nie nadaje się na prezydenta” - dodał na Twitterze kandydat Lewicy w wyborach w maju. W ten sposób skomentował długo oczekiwaną decyzję głowy państwa. W piątek niedługo przed północną Duda ogłosił, że zdecydował się podpisać nowelę ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej „pod pewnymi warunkami”. Ze stanowiskiem prezesa TVP ma pożegnać się Jacek Kurski.
Dowiedz się więcej: Duda podpisał 2 mld dla mediów publicznych. Odwołają Kurskiego
Szymon Hołownia, kolejny z rywali urzędującego prezydenta w wyborach, nazwał decyzję prezydenta "przykrą". „Andrzej Duda nawet w przededniu swojej porażki w wyborach nie był w stanie wybić się na samodzielność wobec PiS i musiał podpisać 2 mld na propagandę. Wszystko to gdy mu spadają sondaże i gdy jego szef zaczyna straszyć wymianą go na lepszy model” - twittował chwilę chwilę po wystąpieniu dla mediów prezydenta.
Podobnego zdania jest Małgorzata Kidawa-Błońska. „Panie Prezydencie, stracił Pan szansę, żeby oprzytomnieć” - oceniła na Twitterze. „Podpisuje Pan ustawy bez namysłu. Wiem jedno, tego podpisu Polacy Panu nie zapomną. 2 mld na kłamstwa TVP, a nie na onkologię - wstyd” - napisała, nawiązując do starań opozycji o przekazanie tych pieniędzy na polską służbę zdrowia.
Podobnie skomentował to marszałek Senatu Tomasz Grodzki. „Czy prezydent zapomniał, że codziennie - dzień w dzień - umiera w Polsce prawie 300 osób na nowotwory złośliwe!? Ok. 100 tys. rocznie! Gdybyśmy dołożyli na walkę z nimi dodatkowe 2 mld zł, kilkanaście tysięcy osób można by uratować” - napisał w mediach społecznościowych, dodając, że jest „głęboko rozczarowany bezduszną decyzją” prezydenta.