Na zaproszenie prezydenta USA Donalda Trumpa prezydent Andrzej Duda 24 czerwca złoży wizytę w Białym Domu. Na sześć dni przed wizytą Duda zwołał naradę z udziałem m.in. premiera i ministrów. Później relacjonował, że głównymi tematami rozmów w Stanach Zjednoczonych będą kwestie obronności, współpracy handlowej, energetyki oraz bezpieczeństwa w dziedzinie telekomunikacji.
Do wizyty prezydenta odniósł się na konferencji prasowej w Lublinie kandydat KO Rafał Trzaskowski. Ubiegający się o urząd głowy państwa prezydent Warszawy stwierdził, że parlament i opinia publiczna nie zostały poinformowane o celach wizyty polskiego prezydenta.
Trzaskowski poprosił Dudę, by poinformował opinię publiczną, w jakim celu udaje się do Waszyngtonu. Poinformował, że wysłał w tej sprawie list do prezydenta. Podkreślił, że obywatele powinni wiedzieć, czy jednym z tematów rozmów w Białym Domu ma być ewentualne przenoszenie broni jądrowej do Polski lub budowy reaktora atomowego w naszym kraju. - Jeśli nie, opinia publiczna powinna o tym wiedzieć - stwierdził.
- Bo albo sprawa jest niesłychanie istotna i rzeczywiście w Waszyngtonie zapadną bardzo poważne decyzje - ale wtedy parlament powinien zostać o tym poinformowany, Rada Bezpieczeństwa Narodowego powinna zostać zwołana - albo nie będą tam zapadały bardzo ważne decyzje i wtedy jest pytanie, dlaczego ta wizyta ma miejsce kilka dni przed wyborami - powiedział Trzaskowski.
- Mam nadzieję, że pan prezydent Andrzej Duda nie jedzie do Waszyngtonu wyłącznie dla doraźnych celów kampanii politycznej, czy swojej, czy prezydenta Trumpa. Stąd ten list, stąd te pytania, bo te wątpliwości muszą być wyjaśnione - oświadczył kandydat dodając, że sprawa dotyczy polskiej racji stanu.