Andrzej Duda, komentując podaną 16 września przez Onet informację, że od sierpnia Kinga Duda jest doradcą społecznym głowy państwa, napisał na Twitterze, że doradca społeczny to wolontariusz.
"Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji" - podkreślił.
Za pośrednictwem oficjalnego serwisu internetowego Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Kinga Duda została powołana na doradcę społecznego w sierpniu. W zamieszczonym biogramie czytamy, że córka prezydenta Andrzeja Dudy to prawniczka, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz studiów podyplomowych z zakresu prawa amerykańskiego na CUA Columbus School of Law w Dystrykcie Kolumbii.
Dera pytany o tę nominację w Sejmie, na antenie TVN24 mówił, że "Kinga Duda jest od sierpnia doradcą społecznym prezydenta Andrzeja Dudy".
- Pan prezydent dobiera sobie doradców społecznych, doradca społeczny nie jest osobą zatrudnioną, ale prezydent ma grono doradców społecznych, którzy mu doradzają w różnych dziedzinach. Każdy prezydent miał doradców - mówił Dera.