W środę Senat przyjął z poprawkami ustawę o ochronie zwierząt. Projekt zakłada m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego w Polsce, zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych oraz ograniczenie trzymania zwierząt na stałe na uwięzi. W izbie wyższej uchwalono m. in. poprawkę o zakazie egzekucji komorniczej ze zwierząt domowych, obowiązkowym czipowaniu psów, czy emeryturach dla psów służbowych.
Dowiedz się więcej: Senat przyjął ustawę o ochronie zwierząt z poprawkami
W pierwotnej wersji nowelizacja miała wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które miały zacząć obowiązywać po upływie 12 miesięcy. Senat wydłużył te okresy - do 2,5 roku w przypadku futer i do 5 lat w przypadku uboju bydła.
Przed przystąpieniem do głosowania na temat poprawek, senatorowie odrzucili w środę wniosek o odrzucenie ustawy w całości. Przeciwnych było 64 parlamentarzystów, przede wszystkim Prawa i Sprawiedliwości. Za odrzuceniem był tylko Andrzej Pająk, natomiast od głosu wstrzymało się dwóch innych senatorów, a w głosowaniu nie uczestniczyło trzech kolejnych.
„Jedynie jeden senator PiS – Andrzej Pająk – miał odwagę poprzeć wniosek PSL i zagłosować za odrzuceniem „Piątki Kaczyńskiego”. Pozostałych 45, którzy mandaty zawdzięczają polskiej wsi, pokazało gdzie mają swoich wyborców” - skomentował na Twitterze prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.