Mariusz Błaszczak powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że nie był omawiany wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego. Szef MON dodał, że rząd reaguje na sytuację, w jakiej znalazł się nasz kraj.
- Ta reakcja sprowadza się do stworzenia większej liczby miejsc szpitalnych, zapewnienia opieki osobom zarażonym, są też podejmowane stanowcze działania związane z zamknięciem cmentarzy, które mają zahamować roznoszenie się epidemii - wyjaśnił.
Błaszczak mówił również o zaproszeniu opozycji przez premiera Mateusza Morawieckiego. Bojkot spotkania ma "świadczyć o tym, że opozycja igra ze zdrowiem i życiem Polaków".
- Jest tak zacietrzewiona w walce, jest tak totalna, że na to nie zważa, tylko jeszcze niejako podsyca agresję i wulgarność z jaką mamy do czynienia - mówił o opozycji minister.
Skomentował także powołaniu Rady Konsultacyjnego przy Ogólnopolskim Strajku Kobiet. Ma ona wspierać protest w jego dalszych działaniach.