W liczącej 465 miejsc Izbie Reprezentantów (izba niższa japońskiego parlamentu) Partia Liberalno-Demokratyczna i Kōmeitō zdobyły 215 miejsc, tracąc ich, w stosunku do poprzednich wyborów, 64. Mandatu nie zdobył m.in. lider Kōmeitō i dwóch ministrów zasiadających w rządzie Shigeru Ishiby.
Wybory do parlamentu w Japonii: Sukces głównej partii opozycyjnej
W związku z utratą większości parlamentarnej przez obecną koalicję rządzącą nie jest jasne, kto utworzy nowy rząd. W związku z tą niepewnością kurs jena osiągnął w poniedziałek rano najniższy od trzech miesięcy poziom. Nie jest wykluczone, że Ishiba, który pod koniec września zastąpił w fotelu przewodniczącego Partii Liberalno-Demokratycznej Fumio Kishidę, straci stanowisko. Na razie premier Japonii deklaruje chęć stworzenia nowego rządu i dalszego kierowania partią.
Wyborcy ukarali koalicję rządzącą za serię skandali, która wstrząsnęła jej szeregami oraz za pogorszenie się sytuacji gospodarczej w kraju, w którym znacząco wzrosły koszty życia.
Największym zwycięzcą wyborów okazała się główna partia opozycyjna - Konstytucyjna Partia Demokratyczna (CDPJ), która zdobyła 148 mandatów, o 50 więcej niż w poprzednich wyborach. CDPJ również jest jednak daleka od większości, która wynosi 233 mandaty.
Czytaj więcej
Nowy premier Japonii, Shigeru Ishiba (formalnie zostanie wybrany na szefa rządu w czasie rozpoczynającej się we wtorek sesji parlamentu), zapowiedział rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych na 27 października.