Argentyna bez Buenos Aires? Minister sugeruje, że prowincja mogłaby zostać państwem

Jorge D’Onofrio, minister transportu w administracji prowincji Buenos Aires, w której znajduje się stolica Argentyny (jest ona jednak odrębną jednostką administracyjną), na antenie Radia Splendid sugerował, że prowincja, w której władzach zasiada, mogłaby zostać niepodległym państwem.

Publikacja: 08.10.2024 14:57

Javier Milei

Javier Milei

Foto: REUTERS/Matias Baglietto

arb

Prowincją Buenos Aires rządzi lewicowa, peronistowska administracja, która dystansuje się od polityki libertariańskiego prezydenta Javiera Milei. Zdaniem D'Onofrio polityka Milei, który ogranicza wydatki państwowe i likwiduje część instytucji państwa jest „szaleństwem”. Regionalny minister oskarżył prezydenta o niszczenie kraju.

Minister z prowincji Buenos Aires: Produkujemy 45 proc. bogactwa, finansujemy niewydajność reszty kraju

D'Onofrio zauważył jednocześnie, że gdyby prowincja Buenos Aires była osobnym państwem, wówczas miałaby „największe PKB w całej Ameryce Łacińskiej”.

Na terenie prowincji Buenos Aires mieszka 17,5 mln osób, blisko 40 proc. populacji Argentyny (w liczbie tej nie ma mieszkańców Buenos Aires, które nie wchodzi w skład prowincji o tej nazwie, ponieważ jest miastem wydzielonym). Głównym miastem prowincji jest La Plata, zamieszkiwana przez blisko milion osób.

Buenos Aires to jedna z pięciu prowincji Argentyny (łącznie jest ich 24), które są rządzone przez znajdujących się w opozycji peronistów. W 2023 roku peroniści stracili Pałac Prezydencki na rzecz Milei.

Gubernator prowincji, Axel Kicillof, jest ekonomistą blisko związanym politycznie z byłą prezydent, Cristiną Fernández de Kirchner.

Zdaniem D'Onofrio polityka Milei, który ogranicza wydatki państwowe i likwiduje część instytucji państwa jest „szaleństwem”

- Mógłbym dziś zaproponować, jako przywódca Buenos Aires, abyśmy przeprowadzili reformę konstytucyjną i zobaczyli, czy możemy oderwać się od państwa – powiedział na antenie radia D'Onofrio.

Polityk zastrzegł, że nie sądzi, aby niepodległość prowincji była krokiem naprzód, ale dodał, że jest to „debata, którą mieszkańcy Buenos Aires muszą odbyć, ponieważ produkują 45 proc. argentyńskiego bogactwa, a trafia do nich tylko 22 proc. budżetowych wpływów”. Jak dodał Buenos Aires finansuje „niewydajność reszty państwa”. D'Onofrio mówił nawet, że Buenos Aires mogłoby emitować własną walutę, gdyby chciało.

Opozycyjny parlamentarzysta: Niepodległe Buenos Aires? Najbardziej absurdalny pomysł od lat

Pomysł skrytykował opozycyjny parlamentarzysta, Luciano Laspina, polityk centroprawicowej partii byłego prezydenta Argentyny, Mauricio Macriego.

Propozycja, by prowincja Buenos Aires uzyskała niepodległość względem Argentyny – poczyniona przez jednego z ministrów Kicillofa – jest najbardziej absurdalnym pomysłem przedstawionym w ostatnich latach" - napisał Laspina w serwisie X.

Prowincją Buenos Aires rządzi lewicowa, peronistowska administracja, która dystansuje się od polityki libertariańskiego prezydenta Javiera Milei. Zdaniem D'Onofrio polityka Milei, który ogranicza wydatki państwowe i likwiduje część instytucji państwa jest „szaleństwem”. Regionalny minister oskarżył prezydenta o niszczenie kraju.

Minister z prowincji Buenos Aires: Produkujemy 45 proc. bogactwa, finansujemy niewydajność reszty kraju

Pozostało 84% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Victor Orban kontra Węgry. Czy ma już z kim przegrać?
Polityka
Michał Szułdrzyński: Czy Elon Musk jest najcenniejszą bronią Rosjan w wojnie z USA?
Polityka
Nowy sondaż z USA: Zmniejsza się różnica między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem
Polityka
Wielka Brytania: Po 100 dniach rząd stracił sondażową przewagę nad opozycją