Sędzia uzasadnił swoją decyzję chęcią uniknięcia „nieuzasadnionego postrzegania” wyroku przez pryzmat ewentualnych politycznych motywów.
Donald Trump jest pierwszym byłym prezydentem uznanym za winnego w sprawie karnej
Trump miał usłyszeć wyrok w tej sprawie, w której przysięgli uznali go winnym, 18 września. Jednak jego prawnicy wnioskowali w sierpniu do sędziego, Juana Merchana, by ten przesunął termin ogłoszenia wyroku tak, by doszło do tego już po wyborach prezydenckich, wskazując na „oczywiste polityczne cele” prokuratora Alvina Bragga, który przedstawił zarzuty Trumpowi w tej sprawie.
Merchan przychylił się do wniosku i zapowiedział ogłoszenie wyroku na 26 listopada, „chyba, że sprawa zostanie do tego czasu oddalona”.
"Wyrok zostanie odroczony, aby uniknąć wszelkich pozorów – choćby nieuzasadnionych – że na postępowanie miały wpływ lub mogą mieć wpływ zbliżające się wybory prezydenckie, w których oskarżony jest kandydatem” – napisał sędzia.
Czytaj więcej
Donaldowi Trumpowi udało się uniknąć kolejnej rozprawy w tym roku, ale to nie znaczy, że były prezydent ma z głowy problemy prawne.