Gościem programu Joanny Ćwiek był Marek Sawicki, poseł PSL. Polityk zapytany został między innymi o koalicję rządzącą oraz o to, czy może się ona rozpaść. - W tej chwili rząd bardzo intensywnie pracuje nad sklejeniem budżetu na przyszły rok. Nie jest to zadanie łatwe – nie jest łatwo pogodzić różne środowiska polityczne, które tworzą koalicję rządzącą. Te dyskusje liderów miały miejsce w tym i ubiegłym tygodniu, więc mam nadzieję, że do 11 września – kiedy odbędzie się pierwsze po wakacjach posiedzenie Sejmu – rząd będzie gotowy z propozycjami - powiedział Sawicki.
Marek Sawicki: W tej koalicji przez cztery lata będą spory o wszystko, trzeba się przyzwyczaić
Jak Marek Sawicki ocenia koalicję? - Wszyscy wieszczą jej trzeszczenie i rozpad. Ale przyzwyczailiśmy się przez osiem lat do jednomyślności. Zawsze dla Polski i Polaków takie jednomyślności kończyły się źle. Zawsze, kiedy wraca koalicja demokratyczna – kiedy wracają wewnętrzne napięcia i spory o różne sprawy, i przez różne środowiska są wynoszone ich propozycje – wtedy po stronie mediów demokratycznych słyszę zmęczenie i znużenie, jakby znów zatęsknili za tym, że był jeden prezes, jeden sekretarz, jednomyślność w decyzjach – powiedział polityk. - Tak już nie będzie, w tej koalicji przez cztery lata będą spory o wszystko – o gospodarkę, edukację, zdrowie, wojsko. Cały czas będzie to miało miejsce i musimy się do tego przyzwyczaić - zaznaczył.
Czytaj więcej
Lider Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że Lewica ponownie złoży projekt ustawy o depenalizacji aborcji w Sejmie. Projekt ma mieć taki sam kształt jak ten, który w piątek został odrzucony większością trzech głosów.
Sawicki: Aborcja? PSL nigdy nie składało w tej sprawie obietnicy
Sawicki mówił także o kwestii aborcji. Jak stwierdził, „nigdy nie była ona problemem politycznym stawianym przez PSL”.
- Pan Donald Tusk dziesięć lat temu i rok temu, zawierając koalicję, doskonale wiedział, że w tej sprawie nie ma stanowiska i nie będzie stanowiska PSL-u – powiedział poseł. - Tę wycieczkę na Campusie traktuję jako swoistą wycieczkę człowieka świadomego – i będącego w polityce nie od dziś – w stronę PSL-u. Tusk wie doskonale o tym, że ani nasz status, ani programy wyborcze nigdy w tej sprawie się nie wypowiadały. My – jako posłowie – mamy w sprawie aborcji, w sprawach światopoglądowych, pełną swobodę podejmowania decyzji, głosowania i wypowiadania się. Szukanie stanowiska PSL-u i obciążanie o cokolwiek PSL-u jest zwyczajną wymówką dla własnej nieudolności – ocenił Sawicki.