Krzywonos skomentowała w "Kropce nad i" orędzie prezydenta Andrzeja Dudu, w którym potwierdził on odebranie ślubowania od pięciu nowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Powiedziała, że spodziewała się, iż po wyroku TK prezydent "zrozumie swój bład" i odbierze ślubowanie od trzech - według TK prawidłowo wybranych - sędziów.
- Okazuje się, że tego nie zrobi. Okazuje się, że my, obywatele, zaczynamy przegrywać - powiedziała Krzywonos.
Zdaniem posłanki, w obecnym Sejmie "nie ma szacunku", o którym wcześniej mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Walczyliśmy o wolność, demokrację i szacunek. Dziś tę demokrację zabiera się nam sprzed nosa - powiedziała Krzywonos.
Posłanka PO oceniła, że to, co się w tej chwili dzieje wokół Trybunału Konstytucyjnego, niszczy demokrację. Jej zdaniem, Polska wraca do czasów komunizmu.