Debata, w której uczestniczyli liderzy 11 list partyjnych startujących w wyborach europejskich zaplanowanych na 9 czerwca, jest pierwszą debatą transmitowaną przez węgierskie media publiczne od 2006 r., kiedy premier Viktor Orbán po raz ostatni stanął twarzą w twarz z przeciwnikiem, aby zaapelować do wyborców o wsparcie.
Czytaj więcej
Viktor Orbán nie zabije mnie. Wie, że to by wywołało rewolucję – uważa nowy lider węgierskiej opozycji Peter Magyar.
Orbán, oskarżany przez krytyków o zdławienie węgierskich mediów i łamanie norm demokratycznych, przegrał później te wybory z urzędującym socjalistą. Kolejne wybory, w 2010 roku, wygrał i od tego czasu nieprzerwanie sprawuje władzę.
Droga do zorganizowania pierwszej od 18 lat debaty w telewizji publicznej była pełna kontrowersji. Przeciwnicy Orbána krytykują nadawcę publicznego jako podporządkowanego rządzącej go partii Fidesz, część uczestników nie zgodziła się z decyzją o dopuszczeniu na scenę liderów wszystkich 11 list partyjnych, a także z wąskimi tematami, na jakie pozwolił nadawca.