Władimir Putin wypowiadał się w piątek na konferencji prasowej w Mińsku po rozmowach rosyjsko-białoruskich, w których oprócz niego brał udział rządzący Białorusią Aleksander Łukaszenko.
Po katastrofie w Iranie Władimir Putin mówi, że rosyjskie śmigłowce się nie rozbiły
Rosyjski prezydent wypowiedział się na temat stosunków rosyjsko-irańskich oraz niedawnej katastrofy, w której zginęło osiem osób, w tym prezydent Iranu Ebrahim Raisi oraz minister spraw zagranicznych tego państwa Hosejn Amir Abdollahijan. Putin odniósł się do doniesień, że delegacja irańskich władz wracała z Azerbejdżanu na pokładzie trzech helikopterów, a prezydent Iranu podróżował amerykańskim śmigłowcem Bell 212. Maszyny tego typu zostały wprowadzone do użytku pod koniec lat 60. ubiegłego wieku.
Czytaj więcej
Wstępny raport mówi, że w sprawie katastrofy helikoptera w Iranie, w której zginęli prezydent i szef MSZ tego kraju, Ebrahim Raisi i Hosejn Amir Abdollahijan, brak śladów działań osób trzecich.
- Nawiasem mówiąc, osoby towarzyszące (prezydentowi - red.) leciały dwoma rosyjskimi, o ile mi wiadomo, śmigłowcami. Helikoptery rosyjskiej produkcji bez większych trudności leciały w tych samych warunkach, tym samym korytarzem, właściwie bez żadnych problemów - powiedział Putin.
Co dalej ze stosunkami Rosja-Iran?
Prezydent Rosji wyraził nadzieję na dalszy rozwój stosunków między Moskwą a Teheranem i współpracę obu państw w kluczowych kwestiach międzynarodowych także po śmierci prezydenta Iranu. - Mamy bardzo dobre stosunki z Iranem jako państwem, z narodem irańskim i z irańskimi przywódcami - zadeklarował.