- Jakim trzeba być człowiekiem, jakim trzeba być bydlakiem? - pytał Trela w kontekście ucieczki polskiego sędziego na Białoruś. 6 maja Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, wystąpił na konferencji w Mińsku i poprosił o azyl na Białorusi.
Kim jest sędzia Tomasz Szmydt, który poprosił o azyl na Białorusi?
Szmydt krytykował politykę Polski wobec Rosji i Białorusi, chwalił Aleksandra Łukaszenkę i mówił, że w Polsce jest prześladowany. Sędzia, który uciekł na Białoruś, to jeden z negatywnych bohaterów tzw. afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę. W czasie, gdy afera wybuchła, był dyrektorem wydziału prawnego Biura Krajowej Rady Sądownictwa.
Aferę ujawniła Emilia Szmydt, była żona Szmydta (w tamtym czasie małżonkowie byli w trakcie rozwodu). Emilia Szmydt, występująca w sieci jako „mała Emi”, miała na zlecenie sędziów m.in. z Ministerstwa Sprawiedliwości i KRS oczerniać sędziów krytycznych wobec kierowanego przez Suwerenną Polskę Ministerstwa Sprawiedliwości.
W związku z ujawnieniem afery Szmydt został odwołany z delegacji do KRS, a potem, decyzją prezesa NSA, czasowo odsunięty od orzekania w warszawskim WSA. W 2022 roku Szmydt w rozmowie z reporterką TVN24 Martą Gordziewicz ujawnił kulisy afery hejterskiej. Przyznał, że brał udział w działaniu grupy hejterskej.
Tomasz Trela: Tomasz Szmydt mógł od kilku lat działać na dwa fronty
- Jak zobaczyłem tę informację to złapałem się za głowę. Kiedyś hejtował, kiedyś bronił tego PiS-owskiego sprawiedliwościowego bagienka, a dziś ucieka jak szczur bo obawia się konsekwencji — mówił o uciekinierze z Polski Trela. - Tylko ludzie, którzy nie są patriotami uciekają się do takich działań. To haniebne, ja będę o tym zawsze mówił - dodał.