O wejściu do budynku Prokuratora Generalnego i Krajowego do budynku PK poinformował przy użyciu mediów społecznościowych były podsekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości Michał Woś. Polityk przekazał, że Adam Bodnar ma „siłowo przejmować dokumenty w gabinecie Prokuratora Krajowego”.
Prokurator Jacek Bilewicz na stanowisko Prokuratora Krajowego został powołany 12 stycznia 2024 roku na mocy decyzji Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Zajął to stanowisko po prokuratorze Dariuszu Barskim, który według Ministerstwa Sprawiedliwości w 2022 roku nie został prawidłowo powołany na stanowisko PK i nie mógł sprawować tej funkcji. Jego powołanie miało nie wywołać skutków prawnych ze względu na fakt iż przebywał on wówczas w stanie spoczynku.
Czytaj więcej
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar oraz powołany przez niego Prokurator Krajowy Jacek Bilewicz rozpoczęli pracę w budynkach Prokuratury Krajowej. Część obserwatorów określiła to działanie jako "siłowe przejęcie" budynku instytucji.
W związku z działaniem podjętym przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara pod budynkiem Prokuratury Krajowej pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński, były premier Mateusz Morawiecki i były szef MON Mariusz Błaszczak.
Jarosław Kaczyński przed Prokuraturą Krajową: Mamy w Polsce coś w stylu pełzającego zamachu stanu
— Otrzymaliśmy informację o tym, że nastąpiło bezprawne wkroczenie do Prokuratury Krajowej, bezprawna próba przejęcia władzy w prokuraturze bez tzw. p.o. nominata Bodnara. Uczestniczył w tym bezpośrednio minister Bodnar. Chciał także dokonać wejścia do gabinetu, żeby dwoje prokuratorów dokonało inwentaryzacji — mówił Jarosław Kaczyński