Platforma Obywatelska i Koalicja Obywatelska mają na przełomie miesiąca podjąć decyzje co do kandydatów w stolicy Dolnego Śląska. Urzędujący od 2018 roku prezydent Jacek Sutryk już w ubiegłym roku zapowiedział swój start. I z naszych rozmów wynika, że zamierza kandydować niezależnie od tego, które partie i organizacje polityczne udzielą mu teraz poparcia. „Rzeczpospolita” jako pierwsza opublikowała kilka tygodni temu sondaż przeprowadzony dla środowiska Jacka Sutryka, który pokazał, że potencjalny kandydat PO – Michał Jaros – może nie wejść do II tury. Te wyniki odbiły się szerokim echem we Wrocławiu. Teraz poznaliśmy kolejny sondaż, który krąży po Wrocławiu, a który również był przeprowadzony dla środowiska prezydenta miasta. Wynika z niego, że sytuacja nie uległa zmianie.
W badaniu SW Research (metoda CATI, próba z przełomu roku, 28 grudnia 2023 – 4 stycznia 2024, próba 1000 osób) prezydent Sutryk ma 34 proc. poparcia. Jeśli w tych wyborach kandydowałby też lider dolnośląskiej PO Michał Jaros, to mógłby liczyć na 15 proc. A najbardziej prawdopodobna kandydatka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka ma 16 proc. Krzysztof Maj z Bezpartyjnych ma 4 proc., Robert Suligowski z Zielonych ma 2 proc., Robert Grzechnik z Konfederacji ma 1 proc., 18 proc. nie ma zdania, 10 proc. odmówiło odpowiedzi. Zgodnie z wynikami tego badania w II turze zmierzyłby się Sutryk i kandydatka PiS, a w mieście takim jak Wrocław oznaczałoby to praktycznie pewne zwycięstwo obecnego prezydenta. I to nawet, gdyby Sutryk kandydował samodzielnie, bez wsparcia PO.
Kampanijny sprawdzian
W stolicy Dolnego Śląska może dojść do starcia Sutryka z Jarosem. W ostatnim czasie we Wrocławiu wokół Koalicji Obywatelskiej powstała „Koalicja dla Wrocławia”, do której na początku stycznia dołączył m.in. ruch miejski Stowarzyszenie Akcja Miasto, a wcześniej – Wrocławskie Forum Osiedlowe. W poniedziałek lider PO Donald Tusk ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się w dniach 7 i 21 kwietnia tego roku, co uruchomiło kampanijną dynamikę. Koalicja Obywatelska nie tylko we Wrocławiu stoi przed decyzjami. Z jednej strony – presja lokalnych środowisk KO związana też z kontrolą i mandatami w radach miast. Z drugiej – nacisk na budowanie wyniku do sejmików całej koalicji 15 października. A na sejmiki liczą najbardziej liderzy nowej koalicji.
Czytaj więcej
Z wewnętrznego badania, które poznała "Rzeczpospolita" wynika, że Jacek Sutryk ma na starcie prekampanii samorządowej zdecydowanie najwyższe poparcie we Wrocławiu. Z sondażu wynika też, że kandydat KO nie może być pewny wejścia do II tury.