Prezydent Andrzej Duda spotkał się w czwartek po południu z żonami obu byłych szefów CBA. Po zakończeniu rozmów wygłosił oświadczenie. Poinformował, że na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zdecydował, że wszczyna „postępowanie ułaskawieniowe”.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika dla partii Jarosława Kaczyńskiego stała się elementem mobilizacji wyborców do walki o odzyskanie władzy. Prezes PiS zasugerował w trakcie „Protestu Wolnych Polaków” (tak partia nazwała swój wiec), że będą odbywać się kolejne takie demonstracje jak w czwartek, chociaż „ostateczna bitwa” ma odbyć się przy urnach wyborczych.
Czytaj więcej
PiS na wiecu przed Sejmem zapowiedział walkę o odzyskanie władzy z rąk nowej koalicji. Wcześniej prezydent Andrzej Duda ogłosił rozpoczęcie procedury ułaskawiania Wąsika i Kamińskiego.
Rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth w rozmowie z Onetem powiedziała, że miasto ma informacje o przyjeździe ok. 400 autokarów z uczestnikami wiecu. Urzędnicy ocenili, że w zgromadzeniu uczestniczyło ok. 35 tysięcy osób. W ocenie organizatorów demonstracji frekwencja była znacznie większa. Rafał Bochenek, rzecznik PiS, z wiecowej sceny mówił o tym, że do Warszawy przyjechało 300 tys. osób. Przekaz ten powtarzali później inni politycy PiS, mimo że Bochenek po pewnym czasie stwierdził, że protestujących było jednak 200 tysięcy.