Nie żyje Wolfgang Schäuble. To jemu Angela Merkel zawdzięcza swoją karierę

Nie został kanclerzem, ale miał ogromny wpływ na niemiecką politykę ostatnich dekad.

Publikacja: 27.12.2023 13:57

Angela Merkel i Wolfgang Schäuble

Angela Merkel i Wolfgang Schäuble

Foto: AFP

Śmierć Wolfganga Schäublego była pewnym zaskoczeniem. Jeszcze kilka dni temu ukazał się w „Die Welt” jego wywiad, w którym chwalił polską armię w kontekście konieczności wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu rosyjskiego ataku na Ukrainę. Wezwał również do reaktywacji Trójkąta Weimarskiego, szczególnie w kontekście polityki obronnej.

Schäuble zmarł w swym domu, w otoczeniu rodziny, we wtorek wieczorem. Chorował na raka. Miał 81 lat.

Przez pół wieku był deputowanym do Bundestagu. Żaden inny polityk nie zasiadał w niemieckim parlamencie tak długo jak on. Po raz pierwszy mandat uzyskał w 1972 roku.

Sprawował wiele funkcji publicznych. Był ministrem spraw wewnętrznych, finansów i szefem Bundestagu. Po zamachu dokonanym przez psychicznie niezrównoważonego mężczyznę przez ponad trzy dekady poruszał się na wózku inwalidzkim. Tragedia rozegrała się na spotkaniu wyborczym w 1990 roku. Został wówczas dwukrotnie postrzelony z rewolweru. Doznał ciężkiego obrażenia kręgosłupa i od tego czasu nie poruszał się samodzielne. Nie stanowiło to jednak dla niego przeszkody w działalności politycznej.

Karierę rozpoczynał w CDU w rodzinnym Fryburgu Bryzgowijskim. Był bliskim współpracownikiem Helmuta Kohla i gdy ten został kanclerzem, Schäuble wszedł do rządu. Był także szefem Urzędu Kanclerskiego, a później ministrem spraw wewnętrznych. To właśnie wtedy padł ofiarą zamachu. Cieszył się już wówczas niezwykle silną pozycją w partii i był powszechnie uważany za następcę Helmuta Kohla. Po przegranych przez CDU wyborach w 1998 roku został szefem partii. Angela Merkel została wtedy sekretarzem generalnym CDU. Pochodziła z byłego NRD i była ulubienicą Kohla, który włączając ją do swego rządu po zjednoczeniu Niemiec, dał wyraz dążeniu do narodowego pojednania.

Czytaj więcej

Zmarł były minister finansów w rządzie Angeli Merkel, Wolfgang Schäuble

Wolfgang Schäuble i afera „czarnych kas” Helmuta Kohla

Schäuble jako szef CDU i lider opozycji mógł, wcześniej czy później, liczyć na objęcie urzędu kanclerskiego. Tak się jednak nie stało, gdy wyszło na jaw, iż brał czynny udział w nielegalnym finansowaniu CDU z pieniędzy niemieckiego biznesu.

Głównym bohaterem afery był twórca całego systemu, czyli Helmut Kohl. Ale to Schäuble przyjął od jednego z lobbystów kopertę, w której było 100 tys. marek. Nie otworzył jej nawet i przekazał dalej urzędniczce partii. Sprawa ujrzała jednak światło dzienne w kontekście całego systemu „czarnych kas” Kohla. Schäuble został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska szefa CDU.

Czytaj więcej

Wolfgang Schäuble: Jeszcze Europa nie zginęła

Gdy w 2009 roku otrzymał nominację na ministra finansów w gabinecie Angeli Merkel, na jednej z konferencji prasowych pod adresem pani kanclerz padło pytanie, czy nie ma obaw powierzenia finansów państwa człowiekowi, który wziął kiedyś nielegalne pieniądze. Odpowiedziała, że ma do Schäuble zaufanie.

W gruncie rzeczy to właśnie jemu Merkel zawdzięcza zawrotną karierę, gdyż był jednym z członków ścisłego kierownictwa CDU, który opowiedział się za powierzeniem przywództwa partii konserwatywnej i głęboko osadzonej w zachodnich Niemczech młodej kobiecie z NRD. Plan zakładał wprawdzie, że po wygaśnięciu afery Merkel odda władzę w męskie ręce, lecz nowa szefowa CDU nie dała się wymanewrować i w krótkim czasie usunęła konkurentów.

Schäuble został jednak zaufanym współpracownikiem Merkel. Gdy objęła władzę w 2005 roku powierzyła mu stanowisko szefa MSW.

Wolfgang Schäuble i nieprzejednany kurs wobec zbankrutowanej Grecji

Po czterech latach został ministrem finansów i był nim przez osiem lat. Reprezentował nieprzejednany kurs w udzieleniu pomocy finansowej dla zbankrutowanej Grecji domagając się od rządu w Atenach bolesnych cięć budżetowych.

Czytaj więcej

Marek A. Cichocki: Koniec mitu stabilnych Niemiec?

Konsekwentnie realizował też politykę oszczędności w Niemczech, tzw. czarnego zera, czyli zerowych deficytów budżetowych i zmniejszenia zadłużenia.

Zakończeniem jego politycznej kariery było stanowisko przewodniczącego Bundestagu, które sprawował do końca ery Merkel.

W wieku 79 lat Schäuble, jako deputowany-senior, otworzył sesję obecnego Bundestagu, już po wyborczej porażce CDU/CSU w 2021 r.

Jako zwykły poseł brał czynny udział w życiu politycznym. Krytycznie ocenił orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego zakazującego przeznaczenie niewykorzystanych środków funduszu covidowego na inne cele.

- Teraz mogę patrzeć, jak moje życie dobiega końca. Obserwowanie siebie jest dla mnie ekscytujące — wyznał w wywiadzie dla „Spiegla”.

Co Wolfgang Schäuble mówił o Polsce?

Schäuble wielokrotnie wypowiadał się pozytywnie o Polsce. Uważał, że nasz kraj powinien być równorzędnym partnerem w procesie integracji europejskiej, której był zawsze wielki zwolennikiem. Półtora roku temu powiedział „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że „Polska należy do europejskiego rdzenia”. W tym samym zdaniu odrzucił jednak wszelkie żądania reparacji zgłaszane przez rząd w Warszawie.

Schäuble był pragmatykiem, członkiem pokolenia, które doświadczyło skutków rozpętanej przez Niemcy II wojny światowej i potrafiło wyciągnąć z katastrofy właściwe wnioski

Nie przeszkadzało mu to w utrzymywaniu dobrych relacji z rządem Mateusza Morawieckiego. Polski premier uczestniczył zresztą w oficjalnych obchodach 50-lecia działalności politycznej Wolfganga Schäublego w Berlinie, w styczniu tego roku.

Schäuble wielokrotnie zwracał uwagę, że to Polska była pierwszą ofiarą III Rzeszy. - Rozpętana przez Niemcy II wojna światowa pozostawiła zrujnowany kontynent i blizny, które wciąż bolą - mówił w Bundestagu w 80. rocznicę napaści hitlerowskiej na Polskę.

Dziękował też naszemu krajowi za ”Solidarność”. - Niemcy zawdzięczają Polsce to, czym są dzisiaj. Zjednoczenie Niemiec zaczęło się w Polsce. To stąd wyszły sygnały do przełomu politycznego w Europie i końca zimnej wojny. Na początku był polski papież i odważni ludzie, którzy za swoje przekonania gotowi byli wyjść na ulice. Utworzyli związki zawodowe, a Kościół katolicki wzmocnił ich swoją siłą - mówił w 2006 r. na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, gdzie odbyła się uroczystość nadania mu tytułu doktora honoris causa.

Wolfgang Schäuble był pragmatykiem, członkiem pokolenia, które doświadczyło skutków rozpętanej przez Niemcy II wojny światowej i potrafiło wyciągnąć z katastrofy właściwe wnioski w postaci dążenia do porozumienia i pojednania w budowaniu wspólnej Europy.

Śmierć Wolfganga Schäublego była pewnym zaskoczeniem. Jeszcze kilka dni temu ukazał się w „Die Welt” jego wywiad, w którym chwalił polską armię w kontekście konieczności wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu rosyjskiego ataku na Ukrainę. Wezwał również do reaktywacji Trójkąta Weimarskiego, szczególnie w kontekście polityki obronnej.

Schäuble zmarł w swym domu, w otoczeniu rodziny, we wtorek wieczorem. Chorował na raka. Miał 81 lat.

Pozostało 94% artykułu
Polityka
Donald Trump zmienia plany. Nie dojdzie do spotkania z Andrzejem Dudą
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta
Polityka
Izrael twierdzi, że Iran chciał dokonać zamachu na Beniamina Netanjahu
Polityka
Nietypowa próba rakietowa Korei Północnej. Pociski spadły na terytorium kraju
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Brandenburgia przed wyborami. Los kanclerza Scholza zależy od wyniku AfD?