- Jestem w jakimś stopniu zaszokowany tym, co zrobiła Unia Europejska, bo nieprzedłużenie tego, co dobrze działało - mówimy tu o korytarzu solidarnościowym... To UE tak pięknie nazywała to "korytarzem solidarnościowym" i ja się z tym zgadzam. Naprawdę ten korytarz działał - powiedział na konferencji prasowej w piątek minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Członek rządu Mateusza Morawieckiego przekonywał, że "na to są liczby, na to są dane". - Tranzyt przed wprowadzeniem korytarza solidarnościowego, tego, co my wymyśliliśmy, był dużo mniejszy niż po wprowadzeniu. Nawet o 100 procent zwiększyliśmy tranzyt. To znaczy, że to zboże (z Ukrainy - red.) jechało tam, gdzie powinno jechać - twierdził.
Czytaj więcej
- Nie możemy rozbroić polskiej armii, nie możemy wyzbyć się uzbrojenia, które jest niezbędne dla naszego bezpieczeństwa - powiedział minister aktywów państwowych Jacek Sasin, odnosząc się w Radiu Plus do słów premiera Mateusza Morawieckiego, według których Polska nie przekazuje już Ukrainie żadnego uzbrojenia.
Robert Telus: Nie zgadzamy się z decyzją UE
- Zachowanie Unii Europejskiej dla mnie jest po prostu nierozsądne i na pewno niemerytoryczne. To polityczna decyzja, z którą się nie zgadzamy, którą uważamy, że jest złą decyzją i która szkodzi nie tylko polskiemu rolnikowi, ale szkodzi europejskiemu rolnikowi i szkodzi Ukrainie. Dlatego się z tym nie zgadzamy - oświadczył minister Robert Telus.
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem i że umówił się na kolejną rozmowę z ministrem polityki agrarnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim, do której ma dojść w przyszłym tygodniu. Zastrzegł, że termin nie jest, jak się wyraził, dograny.