Liczby robią wrażenie. W ramach wizji, którą roztoczył 7 września 2013 roku w Astanie Xi Pekin wyłożył na projekty w przeszło 100 krajach świata jeden bilion dolarów (tysiąc miliardów). To zdecydowanie więcej, niż wartość udzielonych w tym czasie przez Zachód pożyczek dla krajów rozwijających się.
Na przystąpienie do projektu zdecydowała się cała Afryka. Należą do niego liczne kraje Ameryki Łacińskiej, od Chile po Wenezuelę. Projekt obejmuje Azję Południowo-Wschodnią, a także Europę Środkową, w tym Polskę. Wśród krajów zachodnich zdecydowały się Włochy, Grecja, Portugalia, Cypr, Malta.
Czytaj więcej
Rzym wystąpi z inicjatywy Jednego Pasa i Jednej Drogi – zapowiedział minister obrony Guido Crosetto.
Jednak doświadczenia dla większości z nich nie są dobre. W opublikowanym niedawno artykule w prestiżowym piśmie Foreign Affairs Francis Fukuyama i Michael Bennon mówią więc o „chińskiej drodze do ruiny”.
Projekt miał być nowym wcieleniem Jedwabnego Szlaku sprzed przeszło dwóch tysięcy lat. Oficjalnie chodziło w nim o rozwinięcie korzystnej dla wszystkich współpracy gospodarczej, w szczególności poprzez ambitne projekty infrastruktury drogowej.