Krzysztof Bosak z Konfederacji: Posłowie PiS, PO, PSL i Lewicy zasługują na karę

- Zachęcam wyborców do podchodzenia w ten sposób do partii politycznych - proszę karać tych, którzy nie spełnili obietnic - powiedział w Radiu Zet współlider Konfederacji poseł Krzysztof Bosak (Ruch Narodowy). Ocenił, że im bardziej notowania Konfederacja będą rosły, tym bardziej partia ta będzie atakowana.

Publikacja: 18.07.2023 14:28

Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak

Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Krzysztof Bosak był w Radiu Zet pytany, czy przewodniczący Nowej Nadziei, współlider Konfederacji Sławomir Mentzen jest "dyktatorem". - Mamy zasady współprzywództwa partnerskiego. Zachęcam wszystkich, żeby plotkom nie wierzyć - odparł.

Bosak: Fala ataków na Konfederację się nasila

- Prasa teraz będzie nas atakować na wszelkie sposoby, robić z nas radykałów, robić z nas ludzi nieracjonalnych. Na szczęście wyborcy mają swój rozum i oceniają niezależnie od tego, co media na nasz temat mówią, czy pisze prasa - dodał.

Czytaj więcej

Krzysztof Bosak: Trzeba zablokować imigrację z państw muzułmańskich

- Ta fala ataków się nasila, im bardziej rosną notowania Konfederacji - przekonywał Krzysztof Bosak.

- Przedstawianie lidera jako jakiegoś dyktatorka, kogoś, kto nie potrafi współpracować z innymi, kiedy stoi na czele partii i jest w wielonurtowej partii, która pokazuje, że jako właściwie jedyna na scenie politycznej potrafi odczytywać oczekiwania Polaków, to jest trochę słabe - ocenił p.o. prezes Ruchu Narodowego.

Bosak: Rządowi nie uda się uwieść wyborców Konfederacji

- Wszyscy słuchają Polaków, natomiast w mojej ocenie jedynie my trafnie odczytujemy oczekiwania Polaków, dlatego, że PiS i Platforma wydają mnóstwo pieniędzy na badanie opinii publicznej, tylko później niekoniecznie robią to, co z tych badań wynika - powiedział w Radiu Zet szef sejmowego koła Konfederacji.

- Na przykład Polacy chcieliby niskich i prostych podatków, tego co proponuje Konfederacja. PiS zrobił coś wprost przeciwnego, mam na myśli antyreformę tego tzw. Polskiego Ładu i w tej chwili dopiero w rządzie na ostatnią chwilę kombinują, jak tutaj zrobić coś, czym mogliby jeszcze uwodzić naszych wyborców, wyborców Konfederacji. Nie uda się, za późno - zaznaczył.

Czytaj więcej

Sondaż: Poparcie dla Konfederacji dalej rośnie. KO stoi w miejscu

Listy wyborcze Konfederacji

Krzysztof Bosak odniósł się też do sprawy list wyborczych Konfederacji. Mówił, że na listach tych znajdą się także działacze, którzy w przeszłości kandydowali z innych list. - Będą na naszych listach ludzie, którzy rozczarowali się i PiS-em, i Platformą, dlatego że Konfederacja to jest prawdziwa alternatywa dla tych partii politycznych, które dryfują w polskiej polityce, nie mają Polakom zbyt wiele do zaproponowania poza wielkim wzajemnym sporem - powiedział.

- Zdolne kadry ze średniego pokolenia, ludzie, którzy chcą coś osiągnąć, odchodzą od tych partii i niektórzy z nich, którzy działali z nami przez wiele lat, będą na naszych listach. My ich wprowadzimy do Sejmu po to, żeby wypchnąć stamtąd jak najwięcej posłów PiS-u, Platformy, PSL i Lewicy, bo oni zasługują na karę za to, jak traktują wyborców - oświadczył szef koła Konfederacji.

Czytaj więcej

Robert Winnicki znika z polityki. Nie będzie kandydował do Sejmu

Najpierw wybory parlamentarne, potem wybory przyspieszone?

Poseł przypomniał, że politycy Konfederacji deklarują, że po wyborach ich partia nie wejdzie w koalicję ani z PiS, ani z PO. Czy to nie gra pozorów?

- To wyborcy ocenią. My inwestujemy w swoją wiarygodność i jeżeli byśmy naszych wyborców oszukali, to ich stracimy. Zachęcam wyborców do podchodzenia w ten sposób do partii politycznych. Proszę karać tych, którzy nie spełnili obietnic - odparł Krzysztof Bosak.

Polityk był pytany o sondaże, które pokazują, że Konfederacja będzie trzecią siłą w Sejmie, bez której nie uda się stworzyć większości. Czy to oznacza, że po jesiennych wyborach parlamentarnych będą kolejne, przyspieszone?

Czytaj więcej

Krzysztof Bosak: Po wyborach nie wejdziemy w koalicję z PiS

- Nie wiemy, jakie będą wyniki wyborów. Byłoby pychą ze strony polityków w tej chwili mówić, co będzie po wyborach - odparł Bosak. - Partie bliskie sobie programowo w wielu sprawach, czy to polityki unijnej, polityki migracyjnej, polityki wobec Ukrainy, centralizowania państwa polskiego, podnoszenia podatków takie jak PiS, Platforma, PSL czy Lewica mogą się dogadywać. Będą miały dużo posłów - podkreślił w Radiu Zet.

Bosak: Konfederacja ma prawdziwą alternatywę programową

Lider Ruchu Narodowego dodał, że w tej kadencji Sejmu posłowie wszystkich wymienionych przez niego środowisk przechodzili między swymi formacjami. - Wszystkie partie, poza Konfederacją, dały swoich posłów, żeby wspierać rząd, mimo że są niby totalną opozycją czy tak się same nazwały - zaznaczył. Wskazał, że partiom tym "dobrze się ze sobą dogaduje" i "wymieniają" się one kadrami, zaś "znamienici politycy Platformy to przecież byli pisowcy, a obecny premier to były doradca Donalda Tuska".

- Jeżeli oni tak rotują kadrami, to się dogadają. A my mamy prawdziwą alternatywę programową. Ta alternatywa jest znana - prezentowaliśmy ją w trakcie lockdownów, w trakcie pandemii, od początku wojny wskazywaliśmy, że robienie to, co robi rząd na kierunku ukraińskim jest trochę mało roztropne, trochę naiwne - mówił w Radiu Zet Krzysztof Bosak.

Czytaj więcej

Bosak: Chcemy odsunąć od władzy skompromitowanych polityków, czyli PiS

Pomoc dla Ukrainy. Bosak: W tej chwili wszyscy zaczynają mówić tak, jak my

Dopytywany o tę ostatnią kwestię odparł, że Ukraina, która nie jest w UE, zablokowała na forum unijnym wyłączenie Polski z kwestii dotyczących napływu do kraju zbóż i owoców miękkich z Ukrainy, a wcześniej, przed wojną z Rosją, "robiła nam blokadę transportową", zaś polski rząd ustępował wobec Kijowa.

- Pomiędzy poświęceniem wszystkich swoich interesów gospodarczych i wszystkich zasobów, a wsparciem tych, którzy walczą na froncie, jest wielka różnica - ocenił Krzysztof Bosak.

- W tej chwili wszyscy zaczynają mówić tak, jak my - pomagajmy, ale z głową, roztropnie. Ale jak Konfederacja mówiła to rok temu, to pamięta pani, jaki był wrzask? Ogromny był wrzask, oskarżenia o agenturalność - dodał, zwracając się do prowadzącej.

Krzysztof Bosak był w Radiu Zet pytany, czy przewodniczący Nowej Nadziei, współlider Konfederacji Sławomir Mentzen jest "dyktatorem". - Mamy zasady współprzywództwa partnerskiego. Zachęcam wszystkich, żeby plotkom nie wierzyć - odparł.

Bosak: Fala ataków na Konfederację się nasila

Pozostało 96% artykułu
Polityka
PiS szykuje się do wystawienia kandydata. Nawrocki jako "kandydat obywatelski"
Polityka
Hołownia na bakier z "lex Hołownia". Szybkie procedury wciąż częste w Sejmie
Polityka
Prawybory w KO. Trzaskowski pokonał Sikorskiego. „Mam bardzo mocny mandat i dużo odwagi”
Polityka
Radosław Sikorski kontra Rafał Trzaskowski. Wiemy, kto wygrał prawybory w KO
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
„Zrobię im posiedzenie 24 grudnia”. Szymon Hołownia ostrzega posłów ws. Wigilii