Antyrządowy protest w Czechach. Demonstranci chcą pokoju na Ukrainie

Tysiące Czechów wyszły na ulice Pragi, domagając się dymisji rządu obarczanego odpowiedzialnością za wysoką inflację i rosnące ceny energii.

Publikacja: 17.04.2023 07:05

Demonstracja w Pradze

Demonstracja w Pradze

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 418

Czeska policja nie podała szacunków dotyczących liczby uczestników protestu, odbywającego się pod hasłem "Czechy przeciw ubóstwu". Zdaniem organizatorów w proteście mogło wziąć udział nawet 100 tysięcy osób.

Protest zorganizowała pozaparlamentarna partia PRO (Prawo Szacunek Fachowość). Ugrupowanie krytykuje centroprawicowy rząd Petra Fiali za sposób walki z kryzysem energetycznym, z którym boryka się Europa w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. W marcu inflacja w Czechach, liczona rok do roku, wyniosła 15 proc., co stanowi niewielki spadek w porównaniu do lutego (16,7 proc.) i stycznia (17,5 proc.).

Czytaj więcej

ISW: Resort obrony Rosji chce bliżej współpracować z Prigożynem w Bachmucie

PRO zarzuca też rządowi ograniczanie wolności słowa, realizowane w ramach walki z dezionformacją oraz domaga się jak najszybszego podjęcia rozmów pokojowych mających zakończyć wojnę na Ukrainie. Kierownictwo partii zaprzecza jednocześnie, jakoby ugrupowanie było prorosyjskie.

- Zbierzcie resztki honoru, zdajcie sobie sprawę, że nie wywiązujecie się ze swoich obowiązków i odejdźcie - apelował do rządzących lider partii PRO, Jindrich Rajchl, przemawiając do zebranych na proteście w Pradze.

Do poprzedniego antyrządowego protestu w Pradze doszło 11 marca

Sondaże wskazują, że poparcie dla rządzącej Czechami koalicji pięciu partii spada i wynosi obecnie 20 proc. ANO, partię byłego premiera Andreja Babisza, główną partię opozycji, popiera obecnie 29 proc. Czechów.

Do poprzedniego antyrządowego protestu w Pradze doszło 11 marca. Tamtą demonstrację również zorganizowała partia PRO.

Rajchl zapowiada kolejne protesty.

Uczestnicy niedzielnego protestu w Pradze protestowali też przeciwko pomocy militarnej, jakiej Czechy udzielają Ukrainie. Rajchl nazwał minister obrony Czech, Janę Cernochovą, największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju". Niektórzy uczestnicy demonstracji podpisywali petycję ws. wyjścia Czech z NATO.

Czeska policja nie podała szacunków dotyczących liczby uczestników protestu, odbywającego się pod hasłem "Czechy przeciw ubóstwu". Zdaniem organizatorów w proteście mogło wziąć udział nawet 100 tysięcy osób.

Protest zorganizowała pozaparlamentarna partia PRO (Prawo Szacunek Fachowość). Ugrupowanie krytykuje centroprawicowy rząd Petra Fiali za sposób walki z kryzysem energetycznym, z którym boryka się Europa w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. W marcu inflacja w Czechach, liczona rok do roku, wyniosła 15 proc., co stanowi niewielki spadek w porównaniu do lutego (16,7 proc.) i stycznia (17,5 proc.).

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala