Europoseł w programie „Onet Rano” komentował działalność państwowych i wspierających rząd mediów w kontekście śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks. Po pogrzebie 15-latka TVP Info emitowała tzw. paski, na których można było przeczytać m.in. „Politycy Platformy Obywatelskiej odpowiedzialni za śmierć dziecka - ofiary pedofila” czy „Mikołaj Filiks nie żyje z powodu działań polityków Platformy Obywatelskiej”.
Telewizja państwowa przekonywała też swoich widzów, że Mikołaj Filiks odebrał sobie życie, gdyż rzekomo to poseł PO Piotr Borys jako pierwszy ujawnił dane pozwalające na identyfikację ofiary pedofila. TVP Info pominęła, że wcześniej sama opublikowała informacje, pozwalające na identyfikację ofiary, podobnie jak Radio Szczecin. Borys zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.
Czytaj więcej
Mikołaj Marecki, pełnomocnik Magdaleny Filiks, zapowiedział działania prawne wobec rządowych mediów, w tym Radia Szczecin, po śmierci 15-letniego syna posłanki Koalicji Obywatelskiej
- W Europie otwiera się szeroko oczy, bo to przypomina żywcem to, co się dzieje na Białorusi, w Rosji, to, co się dzieje w państwach, które z demokracją nie mają nic wspólnego - komentował w piątek w Onecie Robert Biedroń.
Biedroń: Bez UE Polska nie różniłaby się od Rosji i Białorusi
Europoseł ocenił, że „naszą jedyną ostoją jest dziś Unia Europejska”. - To, że jesteśmy w UE, prowadzi do tego, że Kaczyński musi powstrzymać swoją chęć zawłaszczenia wszystkiego. Bez bycia we wspólnocie już dawno wpadlibyśmy w orbitę satrapów jak (Aleksander) Łukaszenka i (Władimir) Putin. Niczym byśmy się od nich nie różnili - zwrócił uwagę.