W maju w Turcji mają się odbyć wybory parlamentarne i prezydenckie - w tych ostatnich Erdogan będzie się starał o kolejną kadencję na stanowisku prezydenta (urząd ten sprawuje od 2014 roku, wcześniej, od 2003 roku, rządził Turcją jako premier).
W środę Erdogan przebywał na terenach dotkniętych skutkami trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które w poniedziałek rano nawiedziło południową Turcję. Prezydent Turcji zapewniał, że obecnie działania służb ratunkowych przebiegają już tak jak powinny i zapewnił, że nikt nie pozostanie bez dachu nad głową.
Czytaj więcej
Kobieta w zaawansowanej ciąży została uwięziona pod gruzami jednego z budynków w Syrii, który zawalił się po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi. Urodziła tam dziecko, ale zanim zdołano do niej dotrzeć, zmarła. Noworodek został jednak ocalony i przebywa obecnie w szpitalu.
Pod gruzami zawalonych budynków ratownicy (w tym z Polski) wciąż znajdują żywych ludzi. Ale wielu Turków narzeka na brak ciężkiego sprzętu, zawodowych ratowników i pomocy dla uwięzionych pod gruzami, spod których czasem słychać wołanie o pomoc.
- Gdzie jest państwo? Gdzie było przez dwa dni? Błagamy ich. Pozwólcie nam to zrobić, możemy ich wydobyć - mówiła Sabiha Alinak, mieszkanka miasta Malataya, która koczuje w pobliżu gruzów budynku, pod którymi uwięzieni są jej krewni.