W miejscowości Przewodów koło Hrubieszowa w opuszczonych budynkach dawnego PGR doszło do eksplozji, w której zginęły dwie osoby - mężczyźni w wieku 62 i 60 lat. Do wybuchu doszło 15 listopada, ok. 15:30. Przyczyną wybuchu była eksplozja pocisku - wszystko wskazuje na to, że był to wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą pocisk z zestawu S-300. Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie doszło do celowego ataku na Polskę. To samo mówił sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.
Do sprawy odniósł się na antenie Radia Plus Paweł Soloch, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. - Dla naszego kraju, ale też całego kontynentu europejskiego, to lepiej, że to nie był atak rosyjski na nasze terytorium, bo musielibyśmy jako sojusz, ale i Polska, odpowiedzieć na taki atak - powiedział. - Na chwilę dzisiejszą mamy oświadczenia naszego prezydenta, że tak było najprawdopodobniej, nie z całą pewnością. Mamy też stanowisko prezydenta amerykańskiego i państw NATO wyrażone poprzez przedstawicieli w kwaterze głównej w Brukseli. Należy przyjąć interpretację, że jeszcze 100 proc. pewności nie mamy - dodał.
Czytaj więcej
Jak powiedział w rozmowie z RMF FM Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, "cały materiał dowodowy, który został zgromadzony po stronie natowskiej, amerykańskiej i polskiej, wskazuje, że mamy do czynienia z rakietą systemu S-300, wystrzeloną przez ukraińską obronę przeciwlotniczą”.
Polityk zapytany został także o ewentualny atak ze strony Rosji oraz o pogłoski o uruchomieniu artykułu 4. NATO. - Na tym polega odstraszanie, w kontekście ewentualnego ataku bezpośredniego na nasze terytorium przez Rosję. Chodzi o to, żeby potencjalny agresor nie miał najmniejszych wątpliwości, że będzie wojskowa odpowiedź - zaznaczył doradca prezydenta i podkreślił, że choć konkretne informacje są niejawne, możemy być pewni wsparcia ze strony sojuszników Polski. - Nasze władze mówią, że na pewno taki fakt nie pozostałby bez odpowiedzi w wymiarze wojskowym. To samo mówią nasi sojusznicy, w tym najważniejsze Stany Zjednoczone. O tym mówią też fakty w postaci rozmieszczenia na naszym terenie kilkunastu tysięcy żołnierzy sojuszniczych, głównie amerykańskich, wraz z odpowiednim sprzętem - zaznaczył Paweł Soloch.
Czytaj więcej
Posiedzenie RBN, wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie, a wcześniej minuta ciszy ku czci ofiar wybuchu w Przewodowie – to tylko kilka wydarzeń, które miały miejsce w środę, kilkanaście godzin po pojawieniu się pierwszych informacji o incydencie.