O to, by Polacy mieli szansę wsparcia odbudowy historycznej budowli, która to inicjatywa miała być - według zapewnień wiceministra kultury Jarosława Sellina - "od lat wyczekiwana, wymarzona i żywa w sercach Polaków", wnioskowało Stowarzyszenie Saski 2018, założone w 2012 roku.
Czytaj więcej
W piątek powołana została Rada Odbudowy Pałacu Saskiego. O wyzwaniach jakie przed nią stają mówi „Rz” członek Rady dr Michał Laszczkowski, p.o. dyrektora Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków.
Formą zachęty do udziału w niej była możliwość odliczenia darowizny o podatku, którą to opcję zawarto w formularzu PIT, tworząc specjalną rubrykę na wpisanie kwoty przeznaczonej przez podatnika na odbudowę Pałacu.
Jak ustaliła Wirtualna Polska w całej Polsce w zbiórce na odbudowę Pałacu Saskiego wzięło udział 95 osób, ofiarując na ten cel 150 tys. złotych.
Zbiórka nie cieszyła się powodzeniem, mimo szeroko zakrojonej kampanii. W jej ramach m.in. "przeprowadzono badania opinii społecznej na temat odbudowy Pałacu, zorganizowano kampanię promującą odbudowę w mediach ogólnopolskich i lokalnych, wyprodukowano i wyemitowano w telewizji, internecie i na ulicznych ekranach spot o potrzebie odbudowy Pałacu, przez dwa tygodnie emitowano ten sam spot w sieciach kin, wyprodukowano we współpracy z TVP czteroodcinkowy serial dokumentalny o niezrealizowanych odbudowach w polskich miastach, stworzono bezpłatną aplikację na telefony umożliwiającą obejrzenie odbudowywanych obiektów w trójwymiarze i zapoznanie się z ich historią, wyprodukowano film dokumentalny pt. "Plac narodowej pamięci" o historii placu Piłsudskiego w Warszawie oraz – we współpracy z kanałem YouTube "Historia bez cenzury" – materiał edukacyjny o znaczeniu Pałacu Saskiego dla historii Polski".