W środę odbędzie się posiedzenie Senatu. W porządku obrad znajduje się ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw, która przewiduje obowiązkowe ograniczenie cen ciepła sieciowego przez wytwórców, a także dodatki dla gospodarstw domowych używających do ogrzewania drewna, pelletu, LPG lub oleju opałowego.
W radiowej Jedynce senator PiS Stanisław Karczewski był pytany o pomysły senackiej większości w związku z projektem. - Zobaczymy, jakie (będą). Też nie znamy - odparł. - Wczoraj nie mogłem zapoznać się z wprowadzonymi poprawkami podczas posiedzenia komisji, dziś to przeanalizujemy dokładnie i podejmiemy - myślę tutaj w tej chwili o klubie PiS - decyzję - dodał.
Czytaj więcej
Włochy planują zimą ograniczyć ogrzewanie w domach i firmach, by zmniejszyć zużycie gazu - podaje agencja Reutera.
Karczewski ocenił, że poprawki większości w Senacie "czasami się zdarzają racjonalne, trzeba być obiektywnym, natomiast w większości są to poprawki, które mają charakter populistyczny, taki, który wpisuje się w walkę polityczną bardzo wyrazistą i agresywną".
Senator Prawa i Sprawiedliwości był pytany, czy podczas zbliżającej się zimy w Polsce zabraknie węgla i innych źródeł ciepła. - Wczoraj na ten temat rozmawialiśmy z panią minister (klimatu i środowiska Anną Moskwą), pani minister nas uspokaja, mamy węgiel, ten węgiel dopływa - powiedział.