- Każdy, kto dziś obiecuje kolejne wydatki socjalne lub je popiera, jest nieodpowiedzialny - stwierdził Balcerowicz w rozmowie z Wirtualną Polską, pytany o zapowiedzi Platformy dotyczące kontynuacji programów socjalnych, zapoczątkowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. - To nie krytyka jedynie PO czy PiS. To krytyka każdego, kto składa obietnice bez pokrycia - zaznaczył.
- Czeka nas bowiem ciężki gospodarczo czas. Będzie ogromne spowolnienie gospodarki, może recesja, a więc dynamika dochodów podatkowych spadnie. A jednocześnie wzrosną wydatki na obsługę długu, bo niestety Polska zaczęła już za to płacić o wiele więcej. Stoimy przed ogromnymi wyzwaniami dla finansów publicznych i dla gospodarki - tłumaczył były prezes NBP. Zwrócił uwagę, że „za czasów PiS-u wzrost wydatków socjalnych dotyczy przede wszystkim wydatków emerytalnych, a nie zdrowia czy edukacji”.
Czytaj więcej
W odpowiedzi na pytanie o obóz polityczny oferujący najlepsze pomysły na walkę z inflacją w Polsce niemal taki sam odsetek respondentów wskazuje na Platformę Obywatelską (16,7 proc.) jak i Prawo i Sprawiedliwość (16,4 proc).
- Skoro zbliżamy się do radykalnego obniżenia tempa wzrostu, a być może nawet recesji, jednocześnie mamy wzrost wydatków na obsługę długu Polski, to jak można doprowadzać Polskę do kryzysu poprzez wypłaty wielomiliardowych świadczeń? - pytał Balcerowicz, dodając, że „nieodpowiedzialne jest obiecywanie ludziom gruszek na wierzbie”.
Zdaniem byłego ministra finansów „opozycja popełnia błąd, że wchodzi na pole PiS-u, licytując się w populizmie”. - A przecież większość ludzi jest przeciwko pisowskiemu niszczeniu Polski - zauważył.