Węgierski premier, Viktor Orban, w czasie rozmowy telefonicznej z prezydentem Władimirem Putinem, zaproponował mu zorganizowanie rozmów pokojowych z udziałem prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, w Budapeszcie.
Premier mówił też, że okrucieństwa, do których dochodzi na Ukrainie, powinny być przedmiotem dochodzenia. Jak dodał w obecnym świecie trzeba uważnie decydować o tym, w co się wierzy, ponieważ łatwo jest wszystko sfałszować. Wymijająco wypowiedział się na temat mordu mieszkańców Buczy.
Czytaj więcej
Angela Merkel, w jakiś sposób popierając politykę Władimira Putina, jest osobą głęboko przegraną - mówił w TVP1 poseł PiS, Marek Suski.
Orban zapowiedział również, że jego kraj może płacić w rublach za rosyjski gaz, jeśli Moskwa o to poprosi.
- Ta wypowiedź jest absolutnie wstrząsająca. Jak lider poważnego państwa należącego do Unii Europejskiej może kwestionować tak oczywiste rzeczy? Kiedy może się zapoznać z wieloma materiałami i najprostsza logika wskazuje, kto jest za to odpowiedzialny i co tam się działo. Jestem wstrząśnięty, że w środku Unii Europejskiej jest de facto agent Putina, który działa na jego rzecz i szerzy rosyjską dezinformację - powiedział w rozmowie z TVN24 Adam Bodnar, były rzecznik praw obywatelskich.