Grodzki o obniżce VAT: Mały plasterek na dużą ranę

- Przy drożyźnie rzędu 300 proc. i inflacji 10 proc. prawie, obniżanie VAT-u o 5 proc. to mały plasterek na wielką ranę - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki, zapowiadając poprawki do tarczy antyinflacyjnej.

Publikacja: 20.01.2022 12:28

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki

Foto: PAP/Mateusz Marek

zew

- W poczuciu troski o dziesiątki, jak nie setki tysięcy Polaków, którzy nie mogą otrząsnąć się z szoku po drastycznych podwyżkach cen gazu, przyspieszyliśmy posiedzenie Senatu po to, żeby wprowadzić poprawki do tzw. ustawy gazowej, aby chociaż trochę ulżyć tym, którzy są w rozpaczy, chcą likwidować swoje małe, większe, czasami wielopokoleniowe biznesy, ponieważ rachunki, które wynosiły tysiąc złotych, wynoszą czasem 20 tysięcy, które wynosiły 300 zł, wynoszą 2 tysiące - powiedział przed rozpoczęciem posiedzenia Senatu marszałek.

- To jest nie do udźwignięcia dla tych ludzi, dla organizacji pozarządowych, spółdzielni, małych i średnich przedsiębiorstw - nie mówiąc o odbiorcach indywidualnych, dla których te obciążenia może trochę mniejsze, są również dotkliwe - dodał.

Czytaj więcej

Sondaż: Prawie dwie trzecie ankietowanych źle ocenia „Polski Ład”

Tomasz Grodzki przekazał, że Senat zajmie się kwestią obniżenia podatku VAT na różne produkty. - Aczkolwiek przy drożyźnie rzędu 300 proc. i inflacji 10 proc. prawie, obniżanie VAT-u o 5 proc. to jest plasterek, mały plasterek na wielką ranę, nie mówiąc o wielu szczegółach, jak na przykład konieczność przerejestrowania kilku milionów kas fiskalnych. O tym rządzący, trochę w oderwaniu od rzeczywistości, zdają się nie pamiętać - zaznaczył.

Pytany o pakiet antyinflacyjny Grodzki mówił, że Senat wnosił, by vacatio legis Polskiego Ładu PiS trwało rok. - W tej chwili mamy do czynienia z kuriozalnymi sytuacjami, bo ani urzędy skarbowe, ani doradcy podatkowi, nikt nie wie, jakie są aktualne przepisy. Rząd zdał sobie z tego poniewczasie sprawę i w trybie alarmowym próbuje coś łatać, ale efekt jest taki, że ludzie dostają mniejsze pensje, wielu emerytów dostało mniejsze wypłaty, z jakimiś mglistymi obietnicami poprawienia sytuacji - stwierdził.

Czytaj więcej

Tusk zaczyna dzień w piekarni. "Chleb będzie droższy, albo ludzie stracą pracę"

Mówił, że poprawek jest "bardzo dużo". - Aczkolwiek w opinii wielu senatorów wejście w życie tak nieprzygotowanej ustawy, jaką był Polski Ład powoduje, że wielu ludzi zamierza zakończyć swoją działalność gospodarczą. To oznacza mniejsze wpływy podatkowe, to oznacza, że rząd, który rozdaje nasze pieniądze, strzela sobie w stopę - ocenił.

Marszałek poinformował też, że na posiedzenie Senat zajmie się także ustawą paszportową. Przekazał, że z uwagi na nieotrzymanie sprawozdania komisji samorządu terytorialnego Senat rozpatrzy nowelę Prawa oświatowego (tzw. lex Czarnek) 4 lutego.

- W poczuciu troski o dziesiątki, jak nie setki tysięcy Polaków, którzy nie mogą otrząsnąć się z szoku po drastycznych podwyżkach cen gazu, przyspieszyliśmy posiedzenie Senatu po to, żeby wprowadzić poprawki do tzw. ustawy gazowej, aby chociaż trochę ulżyć tym, którzy są w rozpaczy, chcą likwidować swoje małe, większe, czasami wielopokoleniowe biznesy, ponieważ rachunki, które wynosiły tysiąc złotych, wynoszą czasem 20 tysięcy, które wynosiły 300 zł, wynoszą 2 tysiące - powiedział przed rozpoczęciem posiedzenia Senatu marszałek.

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy