Na konferencji prasowej dotyczącej tzw. lex TVN Tomasz Grodzki zaznaczył we wtorek, że nowelizacja została we wrześniu "jednoznacznie odrzucona" przez Senat. - W tej chwili decyzja jest w rękach prezydenta odnośnie weta. Żeby mu to trochę ułatwić i wyrazić swoje zdanie na temat tego, co senatorowie demokratycznej większości sądzą o takim trybie procedowania pozwolę sobie przeczytać kilka paragrafów, które mogą mieć istotne znaczenie w podejmowaniu decyzji przez prezydenta - oświadczył marszałek Senatu.
Grodzki zacytował zapisy traktatu o stosunkach handlowych i gospodarczych między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, sporządzonego w marcu 1990 r. w Waszyngtonie. - Z tego traktatu wynika jednoznacznie, że żadne wprowadzane w przyszłości wyjątki odnoszące się do własności i prowadzenia stacji nadawczych radiowych i telewizyjnych nie będą mieć zastosowania do już istniejących inwestycji - mówił. Wspomniał też o zapisach o "niedyskryminacyjnym" traktowaniu inwestycji amerykańskich w Polsce oraz zakazie wywłaszczania.
Czytaj więcej
Konfederacja wprowadziła do „lex TVN” przepis, który miał zaszkodzić PiS. Może on ułatwić Andrzejowi Dudzie decyzję dotyczącą losów stacji.
- Stany Zjednoczone to jest nasz najważniejszy sojusznik, gwarant naszego bezpieczeństwa jako główna siła militarna Paktu Północnoatlantyckiego. W sytuacji, gdy na granicy białorusko-polskiej mamy do czynienia z wojną hybrydową, a na granicy ukraińsko-rosyjskiej stoją dwie potężne armie gotowe do napaści na Ukrainę, gdzie świat dokonuje licznych zabiegów i wysiłków dyplomatycznych, aby powstrzymać i ostudzić te niebezpieczne sytuacje, przywracanie dyskusji nad wetem Senatu w przeddzień świąt, które będą najdroższymi świętami od dwudziestu paru lat, (...) prowadzenie takiej niebezpiecznej gry z naszym największym sojusznikiem zakrawa na - nie chcę powiedzieć zdradę stanu - ale co najmniej na naruszanie żywotnych interesów RP - powiedział marszałek Senatu.
- To działanie nieodpowiedzialne, naruszające konstytucję, naruszające traktaty handlowe, naruszające umowy z UE. Dlatego wyślemy tę opinię do prezydenta, aby ułatwić mu podjęcie decyzji o zawetowaniu tej niezwykle szkodliwej ustawy - dodał.