Krasnodębski odniósł się do wyniku wyborów parlamentarnych w Niemczech, w których większość uzyskała Socjaldemokratyczna Partia Niemiec. Profesor analizował jak zmiana rządu w Niemczech wpłynie na niemiecką politykę zagraniczną względem Polski i UE.
- W tym programie, (SPD) nie ma nic nowego, to jest bardzo silnie federalistyczny program - mówi się w nim wręcz o federalistycznym europejskim państwie. Mówi się o listach transnarodowych do Parlamentu Europejskiego i suwerennej Europie, jako podmiocie polityki zagranicznej. To jest pozbawienie państw członkowskich możliwości, które miały wcześniej - ocenił gość Polskiego Radia.
W polityce Niemiec mogliśmy zawsze obserwować ekspansywność, to Niemcy organizują życie innym Europejczykom
Europoseł skomentował również politykę energetyczną Niemiec.
- Ciekawe jest to, że przeprowadzono projekt Nord Stream 2, mimo krytyki i protestów UE. To jest związane z bardzo niewygodną polityką energetyczną dla Polski. Niemcy chcą wyjść zw węgla już w 2030 r., a z gazu w 2045 r. - jednocześnie wychodzą z energii nuklearnej. Muszą, więc się oprzeć do 2045 r. na gazie, i to głównie gazie rosyjskim - stwierdził polityk