- Rząd przyznał rację Konfederacji, lockdown nie działa. Niestety, rząd przyznał rację dopiero po roku, a przez ten rok, wszyscy jako obywatele ponieśliśmy ogromne straty społeczno-gospodarcze, ale także przede wszystkim zdrowotne - powiedział na konferencji prasowej szef koła Konfederacji Jakub Kulesza.
Poseł zacytował wypowiedź ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który w ubiegłym tygodniu w rozmowie z RMF FM powiedział: "Na pewno wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem ograniczenia wzrostu pandemii".
- Dobrze, że się przyznał, ale konsekwencje działań niezgodnych z nauką, z rekomendacjami epidemiologów ktoś powinien ponieść - ocenił Kulesza.
Czytaj więcej
- Restrykcje nie są jedyną metodą walki z pandemią - oświadczył minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany, dlaczego rząd nie zaostrza ograniczeń związanych z koronawirusem SARS-CoV-2. W rozmowie z RMF FM dodał, że teraz są inne narzędzia - sprawna organizacja systemu opieki zdrowotnej i szczepienia, a "za chwilę" będą leki na COVID-19.
Kulesza: Domagamy się wyciągnięcia konsekwencji
- Ponad rok temu na licznych spotkaniach z premierem, z ministrem Szumowskim, z szefem GIS-u mówiliśmy, że naukowcy z całego świata, co opisali w deklaracji z Great Barrington, przedstawiciele najlepszych uniwersytetów na świecie wskazywali, że lockdown nie działa, co więcej, ma negatywne skutki społeczno-gospodarcze, ale także zdrowotne. Mówiliśmy: nie zamykać klubów fitness, siłowni, stoków narciarskich. Dziś minister Niedzielski przyznaje nam rację także co do stoków narciarskich mówiąc, że sport buduje odporność. Szkoda, że minister Szumowski rok temu i minister Niedzielski pół roku temu nie wiedzieli, że sport buduje odporność - mówił poseł Konfederacji.