Zarząd Nowej Lewicy podjął decyzję o utworzeniu dwóch frakcji po fuzji z Wiosną - poinformował w sobotę Włodzimierz Czarzasty. - Nowa Lewica i Wiosna połączą się, zapraszam na kongres zjednoczeniowy, który odbędzie się 9 października 2021 r. - mówił.
Dowiedz się więcej: Nowa Lewica z dwiema frakcjami. 9 członków zarządu zawieszonych
W głosowaniu jedna osoba z zarządu wstrzymała się od głosu, ale wcześniej dziewięciu członków zostało zawieszonych. Jak przekazał Czarzasty, zarząd podtrzymał decyzję o zawieszeniu dziewięciorga członków zarządu. - Działania te są zgodne z procedurami partii. Temat uważam za zakończony - dodał.
Wśród zawieszonych jest Tomasz Trela, który w Polsat News ocenił, że „Włodzimierz Czarzasty utracił większość w partii, którą kieruje”. Jego zdaniem przewodniczący Nowej Lewicy „poszedł na skróty”. - Wydawało mu się, że zawieszając, czy próbując zawiesić koleżanki i kolegów coś uzyska. Otóż nic nie uzyskał, bo nikogo nie zawiesił. Decyzję, które podjął podjął niezgodnie z zasadami, niezgodnie ze statutem - przekonywał, dodając, że „za dwa tygodnie będzie Rada Krajowa, która to oceni i wyda w tej sprawie werdykt”.
- Ludzie nie rozumieją, dlaczego grupa parlamentarzystów Lewicy poszła na tajne negocjacje z premierem Morawieckim. To jest dla wyborców niezrozumiałe. Chcę dzisiaj powiedzieć wyborcom: i ja, i tysiące ludzi Lewicy chcą Lewicy podmiotowej, Lewicy ideowej i Lewicy, która odsunie Prawo i Sprawiedliwość od władzy - mówił łódzki poseł, zapewniając, że „nigdy nie poszedłby na tajne negocjacje z PiS”, ale i tak poparłby Krajowy Plan Odbudowy. - Z PiS-em powinno się rozmawiać na sali plenarnej i na komisjach, aby wszyscy to widzieli. Nie potajemnie w gabinetach, bo to są ludzie, którzy w swoim politycznym DNA mają oszustwo - powiedział.