Anna Sobecka w liście do Michała Zaleskiego przypomina, że w ubiegłym roku zorganizowano wydarzenie "Chryja pod Radiem Maryja". "Dopuszczono się szeregu czynności naruszających prawo, w związku z którymi 2 lipca 2018 roku Prokuratora Rejonowa w Toruniu wszczęła śledztwo" - pisze posłanka.
"Ojciec Tadeusz Rydzyk jest ciągle atakowany i znieważany w mediach, a pod Radiem Maryja nie tylko odbyła się „Chryja”, ale m.in. próbowano spalić kukłę z jego podobizną" - pisze Sobecka. W swoim liście przypomina o ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz radnego sejmiku Województwa Mazowieckiego, byłego prezydenta Siedlec Wojciecha Kudelskiego.
"Po śmierci Pawła Adamowicza powszechnie apelowano o zmianę języka sporu, o walkę z mową nienawiści, o przeciwdziałanie hejtowi. Teraz, gdy kolejny raz w Toruniu przeciwnicy chrześcijaństwa, Kościoła katolickiego i kapłanów chcą manifestować swoją nienawiści, nie może być na to naszej zgody" - czytamy.
"To od wykrzykiwania takich haseł i od bierności odpowiednich instytucji zaczynają się wielkie nieszczęścia. Jeśli teraz nie zakaże Pan tego zgromadzenia, za pewien czas, gdy język nienawiści przerodzi się w nienawistne czyny, możemy ponieść tego smutne konsekwencje" - dodaje.
Sobecka liczy, że prezydent Torunia wyda zakaz organizacji zgromadzenia.