Nowa Zelandia wciąż walczy, by liczba zakażeń spadła do zera

Nowa Zelandia może nie wrócić do sytuacji, w której w kraju nie notuje się lokalnych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - przyznał dyrektor generalny w Ministerstwie Zdrowia, Ashley Bloomfield. Kraj walczy obecnie z kolejną falą zakażeń koronawirusem napędzaną wariantem Delta.

Publikacja: 22.09.2021 05:55

Testy na COVID w Auckland

Testy na COVID w Auckland

Foto: AFP

arb

W 2020 roku Nowa Zelandia zdołała wygasić wszystkie ogniska zakażeń w kraju - i od lutego 2021 roku nie notowano tam lokalnych zakażeń. Jednak w sierpniu, w Auckland, pojawiło się ognisko zakażeń, którego nie udało się w pełni wygasić do dziś, mimo wprowadzenia lockdownu w całym kraju już po wykryciu pierwszego zakażenia.

Czytaj więcej

Koronawirus. Jedno zakażenie. Nowa Zelandia wprowadza lockdown

W Auckland wprowadzony wówczas lockdown nadal obowiązuje. Mimo to codziennie wykrywana jest niewielka liczba nowych, lokalnych zakażeń.

- Możemy nie wrócić do sytuacji, w której liczba nowych zakażeń wynosi zero, ale ważne jest, abyśmy wykrywali wszystkie zakażenia i nadal namierzali, testowali i izolowali osoby (które miały kontakt z wirusem - red.), aby powstrzymać cyrkulację wirusa w społeczności... To jest cel - powiedział Bloomfield w rozmowie z nowozelandzkim radiem.

23

Tyle zakażeń wykryto w Nowej Zelandii w ciągu ostatniej doby

Bloomfield mówił, że celem obecnie jest zapanowanie nad ogniskiem zakażeń i zwiększenie odsetka zaszczepionych przeciw COVID-19.

Obecnie w pełni zaszczepionych jest blisko 40 proc. z 5,1 mln mieszkańców Nowej Zelandii.

W ciągu ostatniej doby w Nowej Zelandii wykryto 23 nowe zakażenia koronawirusem, wszystkie w Auckland. Liczba zakażeń związanych z ogniskiem koronawirusa, które pojawiło się w sierpniu, wzrosła do 1 080.

Na konferencji prasowej zorganizowanej w środę minister Chris Hipkins, odpowiedzialny za walkę z epidemią zapewnił, że rząd nie odstąpił od dążenia do tego, by liczba zakażeń spadła do zera. - To jest to do czego zmierzamy - stwierdził.

W 2020 roku Nowa Zelandia zdołała wygasić wszystkie ogniska zakażeń w kraju - i od lutego 2021 roku nie notowano tam lokalnych zakażeń. Jednak w sierpniu, w Auckland, pojawiło się ognisko zakażeń, którego nie udało się w pełni wygasić do dziś, mimo wprowadzenia lockdownu w całym kraju już po wykryciu pierwszego zakażenia.

W Auckland wprowadzony wówczas lockdown nadal obowiązuje. Mimo to codziennie wykrywana jest niewielka liczba nowych, lokalnych zakażeń.

Ochrona zdrowia
Nowy szczep wirusa małpiej ospy coraz bliżej Polski. Eksperci ocenili ryzyko
Ochrona zdrowia
Kanada zapłaci za antykoncepcję i leczenie cukrzycy. Niektóre prowincje protestują
Ochrona zdrowia
Groźny wirus Marburg dotarł do Niemiec? Są wyniki badań
Ochrona zdrowia
Groźna choroba zakaźna dotarła do Niemiec? Jej śmiertelność to 90 proc.
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ochrona zdrowia
Holandia: Szczepionki się przeterminują, ale prawicowa minister nie wyśle ich Afryce