W rzeczywistości, niebezpieczeństwo nie wynika z samego obcowania z robotami, ale z braku zachowania zasad bezpieczeństwa, czego ostatnim dowodem są komentarze specjalistów dotyczące wypadku w firmie Volkswagen.
Elektroniczny morderca
Maszyna staje się robotem, kiedy jest w stanie wykonywać określony ciąg czynności w sposób zaprogramowany a czynności te mają charakter powtarzalny i manipulacyjny. Zdaniem pracowników Zespołu Mechatroniki Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa WAT, mówiąc, że to robot zabił człowieka w pewien sposób człowiek nadaje mu pełną wolę i go antropomorfizuje. Tak naprawdę zaprogramowana maszyna w celach produkcyjnych, nie jest w stanie celowo pozbawić człowieka zdrowia czy życia. Nie pozwala na to oprogramowanie i liczne blokady, zarówno fizyczne jak i wirtualne.
Na liniach produkcyjnych, stosujących do pracy roboty, nie ma obecnie stanowisk, które w pełni nie spełniałyby restrykcyjnych norm bezpieczeństwa. Z uwagi na fakt iż, systemy bezpieczeństwa w zakresie automatyzacji i robotyzacji dynamicznie się rozwijają (np. poprzez zwiększenie elastyczności produkcji, współpracy maszyn z ludźmi) stanowiska te coraz bardziej zmniejszają ryzyko wypadku. Nie ograniczając użytkownikowi dostępu do robota systemy bezpieczeństwa mają, np. za zadanie spowolnienie robota do bezpiecznej prędkości minimalnej 250 mm/s lub nawet całkowite jego zatrzymanie.
Ogrodzenie nie wystarczy