Biorąc pod uwagę wynagrodzenia wypłacone w 2019 r. przez notowane na warszawskiej giełdzie spółki deweloperskie, status milionerów ma 19 członków władz. Lista różni się nieco od opublikowanej w zeszłym roku. M.in. wypadły z niej wycofany z parkietu Globalworth Poland RE i notowany na Catalyst Robyg, który podał w sprawozdaniu tylko łączną wartość wynagrodzeń wypłaconych członkom zarządu.
Po tym, jak 2018 r. przyniósł mniejsze lub większe korekty sprzedaży mieszkań, w 2019 r. wiele spółek notowało odbicie. Dla wielu firm był to także rok bardzo dobrych wyników finansowych.
Kumulacja premii
W 2019 r. bank rozbił szef mieszkaniowo-komercyjnego Echo Investment Nicklas Lindberg. Menedżer zainkasował niemal 25 mln zł, z czego 1,08 mln zł to wynagrodzenia podstawowe (o 35 proc. niższe rok do roku).
Imponująca kwota dodatkowa wynika z kumulacji premii regulowanych pięcioletnim kontraktem menedżerskim. Umowa z 2016 r. przewiduje bonusy uzależnione od tego, czy notowania akcji Echo na GPW są lepsze od założonego poziomu. Kontrakt stanowi, że premia wypłacana jest dopiero na koniec pięcioletniego okresu, ale rozliczenie przyspieszono o rok w związku z przejęciem Echa przez węgierską grupę Wing. Trwają prace nad nowym systemem premiowania.
Tylko w 2019 r. kurs akcji Echo wzrósł o ponad 40 proc. Grupa utrzymała zysk netto rzędu 300 mln zł, liczba przekazanych mieszkań wzrosła o 35 proc., do 1,26 tys., a sprzedaż odbiła o 38 proc., do 1,36 tys. Za ubiegłoroczne dokonania deweloper został nominowany do nagrody „Parkietu" Byki i Niedźwiedzie w kategorii najlepsza spółka z indeksu mWIG40. Echo ma szeroki skład zarządu i hojnie wynagradza pozostałych zasiadających w nim menedżerów.