Na portalach internetowych zaroiło się od ogłoszeń najmu krótkoterminowego lokali na okres kwarantanny. Budzi to sprzeciw innych mieszkańców.
Na wyjazdy i kwarantannę
Wspólnoty mieszkaniowe wysyłają do wynajmujących pisma w tej sprawie. Niektóre ograniczają dostęp do swoich budynków.
Rząd wprowadził od 1 do 11 kwietnia zakaz prowadzenia usług hotelarskich, w tym najmu krótkoterminowego. Ale przewidział dwa wyjątki od tej restrykcji. Wolno wynajmować mieszkania tylko na kwarantannę oraz osobom, które przyjeżdżają służbowo.
– Stali mieszkańcy nie chcą, by w ich blokach wynajmować mieszkania pod kwarantannę. Obawiają się, co nie dziwi. Jaką bowiem mają gwarancję, że najemcy będą przestrzegać zasad kwarantanny albo nie zachorują – mówi Marlena Kosiura, ekspert portalu Inwestycjew Kurortach.pl. – Podobnie z wyjazdami służbowymi. Jak sprawdzić, czy dana osoba rzeczywiście jest w podróży służbowej, czy nie jest to przypadkiem fikcja, bo komuś znudziło się siedzenie w domu i postanowił wynająć mieszkanie w Zakopanem – wskazuje.