Ameryka stoi przed wielką falą eksmisji

W USA kończą się kryzysowe moratoria na eksmisję. Tysiące Amerykanów czeka bezdomność?

Aktualizacja: 22.06.2020 19:08 Publikacja: 22.06.2020 18:09

Ameryka stoi przed wielką falą eksmisji

Foto: AFP

W związku z pandemią koronawirusa 42 stany i Dystrykt Kolumbia (Waszyngton) wprowadziły moratoria na eksmisje, by choć trochę zabezpieczyć tracących pracę najemców. Jednak okres ochrony wprowadzono tylko na trzy miesiące, a decyzje o przedłużeniu wiążą się z zawężeniem kryteriów uprawniających najemcę do ochrony przed wyrzuceniem na bruk.

Sytuacja jest krytyczna z paru powodów. Po pierwsze, z powodu kryzysu wywołanego pandemią i zamknięciem tzw. nie niezbędnych biznesów na bezrobocie trafiło ponad 45 mln Amerykanów. Po drugie w USA brakuje mieszkań o przystępnych czynszach – jak podaje Coalition for the Homeless, tylko w Nowym Jorku w ciągu ostatnich 20 lat zniknęło 1,1 miliona jednostek mieszkalnych o tzw. przystępnym czynszu, czyli wynoszącym maksymalnie 900 dolarów miesięcznie.

- Myślę, że Stany Zjednoczone mogą spodziewać się lawiny eksmisji, które wywrą wpływ na całe społeczności oraz spowodują dodatkowe straty, od poczucia bezpieczeństwa finansowego, poprzez zdrowie aż po możliwości mieszkaniowe w całym kraju – powiedziała CNN Emily Benfer, dyrektorka Health Justice Advocacy Clinic z Columbia Law School.

Obecnie kończące się moratorium dotyczy wszystkich eksmisji. Przedłużenie do września dotyczy tylko tych, którzy są w stanie udowodnić, że wpadli w problemy finansowe przez pandemię COVID-19 albo są bezrobotni z tego powodu (przy czym nie dotyczy to osób, które nakaz eksmisji dostały przed pandemią). To sprawia, że bez ochrony zostali nielegalni imigranci (i w ogóle wszyscy pracujący na czarno), a także wiele osób pracujących na krótkoterminowe zlecenia (tzw. gig workers). Legal Aid Society szacuje, że tylko w Nowym Jorku zakończenie dotychczasowego moratorium może oznaczać natychmiastowe 50 tysięcy eksmisji.

Jeszcze gorzej zapowiada się wrzesień, gdy skończą się najpewniej przedłużone moratoria. Ryzyko utraty dachu nad głową, jak wynika z raportu Covid-19 Eviction Defense Project i Aspen Institue Financial Security Program, będzie wtedy dotyczyć nawet do 23 milionów Amerykanów. Co gorsza, lawina eksmisji może zaostrzyć sytuację polityczną.

- Czarne gospodarstwa domowe są dwukrotnie bardziej zagrożone eksmisją niż białe – twierdzi Emily Benfer.

Jak wynika z badania Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Latynosi i czarnoskórzy stanowią odpowiednio 18 i 12 procent populacji, ale równocześnie stanowią 28 i 18 procent najemców, którzy doświadczyli bezrobocia lub utraty przychodu z powodu pandemii.

Na poziomie federalnym, państwo zapewnia pewną ochronę lokatorom mieszkającym w domach subsydiowanych ze środków federalnych. Ta ochrona obowiązuje do 24 lipca, przy czym niektóre agencje rządowe wydłużyły już moratoria na domy jednorodzinne, których właściciele wzięli zabezpieczone przez państwo kredyty, do końca sierpnia. To jednak dotyczy łącznie zaledwie 28 proc. jednostek mieszkalnych na wynajem.

Poszczególne stany pomagają w różny sposób, jednak wydłużane moratoria dotyczą, jak wspomniano wyżej, mniejszej liczby potrzebujących. Propozycja ustawowej, ogólnokrajowej pomocy, która miała dać 100 mld dolarów na pokrycie kosztów i wprowadzić ogólnokrajowe moratorium, utknęła w Senacie.

W związku z pandemią koronawirusa 42 stany i Dystrykt Kolumbia (Waszyngton) wprowadziły moratoria na eksmisje, by choć trochę zabezpieczyć tracących pracę najemców. Jednak okres ochrony wprowadzono tylko na trzy miesiące, a decyzje o przedłużeniu wiążą się z zawężeniem kryteriów uprawniających najemcę do ochrony przed wyrzuceniem na bruk.

Sytuacja jest krytyczna z paru powodów. Po pierwsze, z powodu kryzysu wywołanego pandemią i zamknięciem tzw. nie niezbędnych biznesów na bezrobocie trafiło ponad 45 mln Amerykanów. Po drugie w USA brakuje mieszkań o przystępnych czynszach – jak podaje Coalition for the Homeless, tylko w Nowym Jorku w ciągu ostatnich 20 lat zniknęło 1,1 miliona jednostek mieszkalnych o tzw. przystępnym czynszu, czyli wynoszącym maksymalnie 900 dolarów miesięcznie.

Nieruchomości
Osiedle przy Błoniach w Rumi coraz większe
Nieruchomości
ED Invest z nadzwyczajną dywidendą i planami ekspansji
Nieruchomości
Francuska Park. Rozrasta się katowickie osiedle Atalu
Nieruchomości
Stacja Kopernik w Częstochowie na zielonym świetle
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Oportunistyczna transakcja GTC w Niemczech. Czas na mieszkania na wynajem