-W niektórych aglomeracjach znalezienie mieszkania pod dużym miastem jest jednak trudne ze względu na ograniczoną ofertę – zastrzegają autorzy raportu „Krajobraz lokalnych rynków nieruchomości”.
Więcej metrów
Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdańsk, Katowice, Białystok, Toruń, Zielona Góra. – Różnice między cenami mieszkań w tych miastach a gminami ościennymi są największe – wskazują analitycy portalu Nieruchomosci-online.pl.- Za metr mieszkania z rynku wtórnego poza dużym miastem zapłacimy czasem nawet o 50 proc. mniej niż w stolicy województwa.
Dane Nieruchomosci-online.pl wskazują, że do 40 proc. mniej zapłacimy za lokale w okolicach stolic takich województw jak Poznań, Bydgoszcz, Opole, Szczecin i Gorzów Wielkopolski.
Dziś tylko w trzech aglomeracjach – w Łodzi, Olsztynie i Rzeszowie różnice pomiędzy miastem a gminami sięgają maksymalnie 30 proc. – Drożejące mieszkania w dużych miastach sprawiają, że Polacy coraz częściej spoglądają w kierunku gmin ościennych. Tam ceny używanych mieszkań są niższe, dzięki czemu kupujący mogą sobie pozwolić na większy metraż – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl. – Duża oszczędność i lepsze warunki mieszkaniowe potrafią brać górę nad minusami, takimi jak konieczność dojazdu do miasta czy słabiej rozwinięta infrastruktura.