Mieszkanie bez daniny dla skarbówki

Kupujący swoje pierwsze lokum nie zapłacą 2 proc. PCC. Część wstrzyma się z transakcją w oczekiwaniu na nowe prawo.

Publikacja: 08.06.2023 21:08

Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się mieszkania jedno- i dwupokojowe o powierzchni ok. 50 mkw.

Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się mieszkania jedno- i dwupokojowe o powierzchni ok. 50 mkw.

Foto: AdobeStock

Sejm wprowadza zmiany w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Zakup mieszkania czy domu z drugiej ręki ma być zwolniony z 2-proc. daniny. Warunek jest jeden: transakcja dotyczy zakupu pierwszej nieruchomości. Oznacza to, że kupujący nie jest ani nigdy nie był właścicielem mieszkania ani domu jednorodzinnego, ani też nie miał udziału w nieruchomości. Ustawą zajmie się teraz Senat. A już od lipca do wzięcia mają być tanie kredyty na 2 proc.

Dobra wiadomość

Dariusz Skłodowski z katowickiego oddziału Power Invest ocenia, że zwolnienie z PCC na pierwsze mieszkanie to dobre wieści dla kupujących. – Oszczędności rzędu nawet kilkunastu tysięcy złotych w połączeniu z rządowym programem preferencyjnego kredytu pobudzą rynek po długiej stagnacji – mówi Dariusz Skłodowski. Zwiększone zainteresowanie mieszkaniami już zresztą widać.

Pośrednik z Power Invest nie ma wątpliwości, że klienci wstrzymają się z transakcjami do czasu wejścia w życie nowych przepisów. – Mamy sygnały od kupujących, że chcą poczekać. To zrozumiałe. PCC za mieszkanie, które kosztuje 500 tys. zł, wynosi 10 tys. zł. A klienci, którzy kupują pierwszy lokal, liczą każdą złotówkę – podkreśla Dariusz Skłodowski. Jak dodaje, na przepisy nie będą czekać jedynie inwestorzy.

„Przeczekiwania” nie zauważa pośredniczka z Warszawy Joanna Lebiedź, ekspertka Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN). – Jest odwrotnie. Widać nerwowe poszukiwania atrakcyjnych cenowo nieruchomości – mówi pośredniczka. Jak tłumaczy, klienci chcą zdążyć z transakcją, zanim ewentualne zmiany wpłyną na podwyżki cen. Część sprzedających może się nie oprzeć pokusie podbijania stawek. – Z punktu widzenia kupującego zapewne niewiele się zmieni. Poza, oczywiście, preferencyjnymi warunkami kredytowania, co ułatwi zakup, ale tylko określonej grupie kupujących i w stricte określonych parametrach cenowych – zaznacza Joanna Lebiedź.

Jej zdaniem spekulacje na temat lawinowego wzrostu liczby transakcji i cen są mocno przesadzone. – Zwolnienie z PCC obejmie wyłącznie pierwszą nabywaną nieruchomość, a program tanich kredytów dotyczy przecież ograniczonej cenowo grupy mieszkań – wyjaśnia ekspertka PFRN. Singiel na preferencyjny kredyt może kupić nieruchomość w cenie do 500 tys. zł, rodzina – do 600 tys. zł.

Joanna Lebiedź zwraca też uwagę, że inwestorzy, bojąc się wzrostu cen w segmentach objętych preferencyjnymi warunkami, już dziś mocno inwestują w nieruchomości. – Szukają takich, które zmieszczą się w kryteriach dopłat – zauważa. – Wzrost cen nie będzie tak spektakularny, jak się wieszczy. Na zapowiadanych zmianach nie skorzystają większe mieszkania i domy, a szkoda. Covid pokazał wyraźnie, jak wiele osób ucieka z mieszkań do własnych domów.

Z kolei Łukasz Wydrowski, prezes trójmiejskiej agencji Estatic Nieruchomości, pytany o wpływ nowych przepisów na rynek ocenia, że nie można mówić o ożywieniu, bo rynek nigdy nie zamarł. – Na pewno spowolniło się tempo sprzedaży mieszkań, a ceny po gwałtownych zwyżkach w ostatnich latach stanęły – mówi prezes. – Ale o wielkim kryzysie – jak przewidywali niektórzy eksperci , z dużymi spadkami cen, mówić nie można.

Prawdziwe hity

Łukasz Wydrowski zauważa, że nowe przepisy dotyczące zwolnienia z podatku PCC są klientom jeszcze mało znane. – Na pewno jednak mogą ich przyciągnąć na rynek, zwłaszcza w połączeniu z programem „Bezpieczny kredyt 2 proc”. – przyznaje. – Wzrost stóp procentowych oraz ogólna niepewność co do sytuacji geopolitycznej i gospodarczej sprawiły, że w blokach startowych została ogromna liczba osób planujących zakup nieruchomości. Wpływ przepisów na rynek będzie łatwiej ocenić, im będzie bliżej daty ich wejścia w życie – zaznacza prezes Estatic Nieruchomości.

Ale, jak dodaje, dziś widać większą aktywność osób już posiadających nieruchomości oraz tych, którzy chcą zdążyć z transakcją przed przewidywanymi zwyżkami cen. – Program tanich kredytów hipotecznych, który ruszy już w lipcu, prawdopodobnie szybko spowoduje podniesienie cen nieruchomości z segmentu popularnego – zastanawia się Wydrowski. – Dlatego też trudno przewidzieć, czy nabywcy będą się wstrzymywać z zakupami, by zaoszczędzić te 2 proc. A i sprzedający mogą mieć opory przed sztucznym wydłużaniem terminów transakcji.

Prezes Estatic Nieruchomości dodaje, że dużą część transakcji stanowiły ostatnio zakupy gotówkowe mieszkań o wyższym standardzie i cenie lub lokali z dobrymi adresami. Kupowano je m.in. na wynajem. – Popyt zaczyna się przesuwać w kierunku segmentu popularnego – mieszkań i małych domów do 700 tys. zł, głównie w dzielnicach sypialnianych. Przyszłe miesiące najprawdopodobniej upłyną pod znakiem dużego popytu na niewielkie dwu-, trzypokojowe mieszkania – przypuszcza Łukasz Wydrowski. – To na takie lokale będzie stać większość nowych uczestników rynku po wejściu w życie tanich kredytów, a potem przepisów o zwolnieniu z PCC. Takie nieruchomości staną się prawdziwym hitem najbliższych miesięcy.

A Joanna Lebiedź zauważa, że na pniu sprzedają się nadal mieszkania najmniejsze – jedno- i dwupokojowe. – W Warszawie stosunkowo szybko znajdują nabywców lokale w cenie do 500 tys. zł – mówi pośredniczka.

Dla siebie, na wynajem

Pytany o najpopularniejsze mieszkania Dariusz Skłodowski mówi, że niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się mieszkania jedno- i dwupokojowe o powierzchni ok. 50 mkw. – Ceny takich lokali nieustannie rosną – zauważa ekspert Power Invest.

Jednocześnie zaznacza, że wiele zależy od adresu. – Dobrze skomunikowane, otoczone zielenią osiedla cieszą się większą popularnością niż te w samym sercu miasta lub na peryferiach – zauważa. – Takie lokale są kupowane nie tylko przez osoby młode, jako pierwsze lokum, ale także przez inwestorów – na wynajem. Nieruchomości te można śmiało nazwać hitami – podsumowuje Dariusz Skłodowski.

Sejm wprowadza zmiany w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Zakup mieszkania czy domu z drugiej ręki ma być zwolniony z 2-proc. daniny. Warunek jest jeden: transakcja dotyczy zakupu pierwszej nieruchomości. Oznacza to, że kupujący nie jest ani nigdy nie był właścicielem mieszkania ani domu jednorodzinnego, ani też nie miał udziału w nieruchomości. Ustawą zajmie się teraz Senat. A już od lipca do wzięcia mają być tanie kredyty na 2 proc.

Pozostało 92% artykułu
Nieruchomości
Ziemia po zaoranym „Mieszkaniu+”
Nieruchomości
Wskaźnik inflacji mieszkaniowej lekko w górę
Nieruchomości
Tanie kredyty mogą namieszać w najmach
Nieruchomości
Czy może zabraknąć mieszkań
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Planowanie Wydatków
Mieszkania drożeją, ale mniej niż wskazują średnie ceny ofertowe. Realne zmiany