- Po dwóch miesiącach przewagi spadków na rynek najmu powróciły wzrosty. W kwietniu najem zdrożał w dziesięciu miastach, w pięciu koszty najmu spadły, a w jednym mieście pozostały na poziomie z marca – wynika z raportu Expandera i Rentier.io. – W porównaniu z czynszami sprzed roku, stawki w badanych miastach są wyraźnie wyższe, średnio o 8,8 proc. Liczba dostępnych ofert najmu w badanych miastach (35 tys.) w porównaniu z marcem nieco spadła. Wciąż jednak można bez problemu znaleźć odpowiednie mieszkanie.
Zdaniem autorów raportu popyt na wynajem mieszkań w kolejnych miesiącach może spaść. Jak tłumaczą, w większości miast czynsz będzie wyższy niż rata kredytu na 2 proc.
Wybuch popytu
Analitycy Expandera i Rentier.io wyjaśniają, że wzrost kosztów najmu w ciągu ostatnich 12 miesięcy (przeciętnie o 8,8 proc.), to w dużej mierze efekt tego, co się działo wiosną ub.r. - Nagle pojawił się ogromny popyt. Ze względu na wojnę w Ukrainie napłynęła do nas fala uchodźców. Podaż mieszkań na wynajem była zbyt mała, aby temu podołać, więc czynsze mocno wzrosły – podkreślają. - Największe zmiany w porównaniu z kwietniem 2022 r. odnotowaliśmy w Rzeszowie (18 proc.), Warszawie (16 proc.) i w Krakowie (13 proc.). W ostatnich kilku miesiącach stawki najmu były już dość stabilne. Od stycznia średnia zmiana to zaledwie 0,1 proc. Było to możliwe, bo zdecydowanie wzrosła dostępność mieszkań na wynajem. W kwietniu 2022 r. w badanych miastach mieliśmy tylko 18 tys. ogłoszeń. W kwietniu tego roku było to już 35 tys., a więc niemal dwa razy więcej. To jednak wciąż mniej niż dwa lata temu (53 tys.) – wskazują autorzy raportu.