Przez lata parki handlowe pozostawały w cieniu dużych galerii. – Zmiana nawyków i oczekiwań klientów doprowadziła w ostatnich dwóch latach do rozkwitu parków – podkreślają autorzy raportu spółki Emmerson Evaluation. Raport publikujemy pierwsi.
Analitycy wskazują, że w 2021 r. oddano do użytku ok. 225 tys. mkw. powierzchni w takich obiektach, a w 2022 r. – już ponad 300 tys. mkw., czyli o ok. jedną trzecią więcej. Łączna powierzchnia użytkowa obiektów w budowie i tych planowanych na najbliższy rok to ok. 400 tys. mkw.
W sumie, jak podaje z kolei Savills, w Polsce powstaje dziś ok. 324,2 tys. mkw. powierzchni handlowej: składają się na nią centra handlowe, parki handlowe powyżej 5 tys. mkw. GLA i centra wyprzedażowe. Największy udział w tych zasobach mają parki handlowe: w budowie jest ponad 260 tys. mkw. takiej powierzchni.
Mało pustostanów
– Mimo wielu przeciwności, jakie stoją przed inwestorami na polskim rynku – m.in. wzrost inflacji, kosztów budowy czy płac, a także problemy z uzyskaniem finansowania – inwestycje w parki handlowe nie zwalniają tempa – podkreśla Agata Bazyly-Ciniewska, członkini zarządu spółki Emmerson Evaluation. – Ten segment rynku inwestorzy uznają za względnie bezpieczny. Skoro był odporny na zawirowania w czasie covidu, to tym bardziej dobrze rokuje w popandemicznych czasach.
Ekspertka Emmersona tłumaczy, że inwestorzy skupiają się dziś na tańszych, mniej ryzykownych obiektach. – Nowe obiekty powstają głównie w miastach mniejszych niż 100 tys. mieszkańców oraz w miastach satelickich aglomeracji. Od 2022 r. zainteresowaniem inwestorów cieszą się również miasta mniejsze niż 50 tys. – wskazują autorzy raportu.