Z analiz agencji Metrohouse wynika, że jeszcze przed rokiem mieszkania o powierzchni do 50 mkw. na rynku wtórnym w Warszawie stanowiły niemal połowę transakcji.
– Dziś to już 67 proc. Także w innych dużych miastach rośnie popularność mniejszych metraży – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. – Podstawowym powodem jest malejąca siła nabywcza klientów. Zakup mieszkania wymaga dziś dużych kompromisów. Albo kupujemy lokal, na jaki nas stać, albo odwlekamy transakcję.
Kompakty w cenie
Ci, którzy decydują się na zakup, szukają małych powierzchni z możliwie dużą liczbą pomieszczeń. – Na celowniku są trzypokojowe mieszkania do 50 mkw., dwa pokoje do 40 mkw. – mówi Marcin Jańczuk. – Zainteresowanie dużymi, ponad 80-m lokalami jest coraz mniejsze. A sprzedający są coraz bardziej zniecierpliwieni przedłużającą się sprzedażą – zaznacza.
Metrohouse podaje w raporcie, że średnia powierzchnia mieszkań kupowanych w Warszawie w II kw. to 47 mkw. Przeciętna cena całkowita: 584 tys. zł. Średnia cena transakcyjna mkw. to już 12,7 tys. zł, o 14 proc. więcej niż w II kw. ubiegłego roku.
W Gdańsku w II kw. klienci kupowali mieszkania o średniej powierzchni 52 mkw. Średnia cena mieszkań nabywanych na gdańskim rynku wtórnym to 575 tys. zł. Przeciętna cena mkw. wzrosła w ciągu roku aż o 30 proc., do 11,2 tys. zł.