- Ostatnie miesiące to czas, w którym po długiej przerwie znów oswajamy się z faktem, że drożeje praktycznie wszystko – mówi Marcin Drogomirecki, ekspert Grupy Morizon-Gratka. - Z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień, a nierzadko nawet z dnia na dzień, w górę idą ceny produktów spożywczych i przemysłowych, paliw, energii, usług. Przez dłuższy czas – mierzony w latach – zdążyliśmy się też przyzwyczaić do ciągłego wzrostu cen mieszkań, zarówno nowych, jak i tych oferowanych na rynku wtórnym. Jednak obserwowane od pewnego czasu ochłodzenie popytu na rynku nieruchomości sprawiło, że mieszkania, inaczej niż w przypadku innych dóbr, zaczęły tanieć.
Mniejsze oczekiwania
Jak wynika z najświeższej analizy ofert mieszkań wystawionych do sprzedaży w serwisach Morizon.pl i Gratka.pl rynek wszedł w fazę korekty. - Już drugi miesiąc z rzędu indeks cen mieszkań – wskaźnik trendu cenowego na polskim rynku mieszkaniowym – notuje spadek – podkreśla Marcin Drogomirecki. – Według najnowszych danych przygotowanych na podstawie ofertowych cen mieszkań wystawionych do sprzedaży w czerwcu jego wartość wyniosła 1481,9 pkt i była o 16,1 pkt, czyli 1 proc. niższa od wyniku z kwietnia. Choć porównanie najnowszego odczytu z ubiegłorocznym wskazuje 12-proc. wzrost, to widać już, że jego tempo jest wyraźnie niższe od wskaźnika rocznej inflacji. Ten wg opublikowanych przez GUS danych wyniósł 15,6 proc.
Ekspert Morizona podkreśla, że sprzedający zareagowali na osłabienie popytu spowodowane ograniczeniem dostępności kredytów. Wskazuje na to analiza cen mieszkań wystawionych na sprzedaż w czerwcu. - Właściciele oferowanych lokali zaczynają ograniczać oczekiwania cenowe. Widać to zarówno w przypadku ofert wprowadzanych na rynek, jak też tych, które są na rynku już od dłuższego czasu – mówi Marcin Drogomirecki. - Korektę cen ofertowych widać nie tylko w Warszawie i Krakowie, ale też w Gdańsku, Lublinie czy Szczecinie. Spośród dziesięciu największych miast w siedmiu zanotowane w czerwcu średnie były niższe od kwietniowych – dodaje.
W Warszawie średnia ofertowa cena mkw. mieszkań na rynku wtórnym wyniosła w czerwcu ponad 13,6 tys. zł za mkw. To o 9,2 proc. więcej niż rok temu, ale o 1 proc. mniej niż w kwietniu tego roku. W Bydgoszczy sprzedający wystawiają lokale w średniej cenie niespełna 7,2 tys. zł za mkw. Zmiana rok do roku to 11,7 proc. Zmiana w ostatnich dwóch miesiącach to 0,6 proc. W Gdańsku mieszkania z drugiej ręki są oferowane przeciętnie po 12,1 tys. zł za mkw. To o 16,4 proc. więcej niż w czerwcu 2021 roku, ale o 3,4 proc. mniej niż w kwietniu tego roku.