Dwa budynki z 243 mieszkaniami przy Chmielnej w Warszawie wybuduje BPI Real Estate Poland. Deweloper dostał właśnie pozwolenie na budowę. – Popyt na mieszkania w centrach miast jest duży. Lokale są tu kupowane przede wszystkim za gotówkę. Nabywców nie dotyczy problem braku zdolności kredytowej – mówi Wojciech Smolak, dyrektor ds. sprzedaży w BPI Real Estate Poland. Dodaje, że w tym rejonie dużym zainteresowaniem cieszą się mieszkania na wynajem, a ich podaż, m.in. za sprawą uchodźców z Ukrainy, drastycznie spadła. Sytuacja sprzyja inwestorom.
Mało gruntów
Tomasz Kaleta, dyrektor departamentu sprzedaży w spółce Develia, szacuje, że w śródmiejskich inwestycjach za gotówkę jest kupowanych ponad 80 proc. mieszkań.
– Lokale w centrach miast, zwłaszcza te małe, zawsze cieszyły się zainteresowaniem kupujących, głównie inwestorów – i indywidualnych, i instytucjonalnych (fundusze) – potwierdza Tomasz Kaleta.
Zaznacza, że w śródmieściu jest trudno o grunty, więc podaż mieszkań jest ograniczona. – Ich ceny są odporne na wahania, zwłaszcza gdy w pobliżu są kompleksy biurowe, stacja metra, uczelnie. Gwarantuje to stałość najmu – podkreśla dyrektor. – Ze względu na zwyżki cen mieszkań coraz więcej inwestorów wybiera jednak tańsze adresy, często poza centrum.
Develia buduje mieszkania w różnych lokalizacjach. W centrum Krakowa powstaje osiedle Grzegórzecka 77. Firma planuje inwestycje w centrach Warszawy i Wrocławia.