Living to bardzo szerokie pojęcie – co się w nim zawiera?
To szeroko zdefiniowana oferta dla wszystkich podmiotów, które chcą zaistnieć na rynku, inwestując w mieszkania na wynajem, prywatne akademiki, mikroapartamenty, budownictwo dla seniorów, apartamenty wakacyjne. Ten rynek rośnie, obserwujemy zainteresowanie zagranicznych podmiotów, które chciałyby zaistnieć w Polsce.
Przed pandemią inwestowanie w nieruchomości komercyjne opierało się na trzech filarach: biurach, obiektach handlowych i magazynach. Mieszkania na wynajem czy akademiki były inwestycjami alternatywnymi. Dziś przechodzą do głównego nurtu – dlaczego?
Pandemia po prostu przyspieszyła procesy. Już sześć–siedem lat temu prowadzone były rozmowy z zagranicznymi funduszami, które analizowały możliwość wejścia na rynek mieszkaniowy w Polsce. Wtedy to nie był jeszcze czas na takie transakcje, nie było produktów.
Urbanizacja postępuje, ludzie przenoszą się do aglomeracji i potrzebują dobrej oferty mieszkaniowej. Rynek najmu w Polsce istnieje od lat, tylko skupiony jest w rękach indywidualnych właścicieli. Wejście inwestorów instytucjonalnych oznacza profesjonalizację rynku najmu.