Warto zainwestować w działkę rekreacyjną. Wydając 100–150 tys. zł, można zostać właścicielem gruntu z domem letniskowym o powierzchni około 50–70 mkw. z podłączonym prądem i doprowadzona wodą – mówi Monika Zychowicz, doradca ds. nieruchomości we Wrocławskiej Giełdzie Nieruchomości (WGN). Tak wyceniane działki są do kupienia zarówno w okolicach jezior, jak i w górach. – Na takiej inwestycji można zarobić nawet do 40 proc. – szacuje Zychowicz. Jej zdaniem nieruchomość rekreacyjna jest wciąż ofertą dla zamożniejszych klientów. – Na zakup można wprawdzie dostać kredyt, jednak bank zazwyczaj chce się zabezpieczyć na innej, nieobciążonej nieruchomości – tłumaczy przedstawicielka WGN.
A Marcin Krasoń, analityk Home Broker, dopowiada, że choć budżet 100–150 tys. zł rzeczywiście wystarczy na nieruchomość rekreacyjną, to nie ma co liczyć na Mikołajki albo Szczyrk. – Droższe są też atrakcyjne działki w pobliżu miast wojewódzkich – mówi Krasoń.
Z rolnej – budowlana
Najpewniejsza jest inwestycja w nieruchomości z własną linią brzegową. – Działki rekreacyjne nad morzem gwarantują stały popyt. Inwestycję w zabudowaną działkę letniskową w atrakcyjnej lokalizacji można porównywać z zakupem za 250 tys. zł mieszkania na wynajem w dużym mieście – ocenia Monika Zychowicz. – Średnia rentowność inwestycji w mieszkanie to 6–9 proc. Jednak klienci na rynku mieszkań szukają lokali z minimalną stopą zwrotu na poziomie 10 proc. – dodaje.
Z analiz WGN wynika, że aby osiągnąć 10-proc. rentowność w przypadku domu letniskowego, roczny przychód z jego wynajmu musiałby wynosić 25 tys. zł. – Zakładając, że dom byłby wynajmowany 120 dni w roku, od czerwca do września, za dobę należałoby uzyskać 200 zł. Nie jest to dużo, bo dobowe stawki wynajmu domu to ok. 300 zł. Zysk na poziomie 10 proc. jest więc osiągalny – oblicza Monika Zychowicz.
– Najwyższą rentowność możemy uzyskać, przekształcając działkę rekreacyjną w budowlaną. Zysk może wynieść wówczas nawet kilkaset procent – dopowiada Tomasz Piętowski, analityk portalu Domy.pl. – Działki rekreacyjne to łakomy kąsek dla inwestorów – podkreśla. Analityk zwraca też uwagę, że jako działki rekreacyjne oferowane są często grunty rolne i leśne. – Podaż tego typu nieruchomości utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie. W portalu Domy.pl jest ich ok. 40 tys. Ceny wahają się od kilku do kilkunastu złotych za mkw. działki rolnej i osiągają ponad 100 zł za mkw. ziemi w atrakcyjnych miejscach, np. nad jeziorami – podaje Tomasz Piętowski.