"Wraz z powolnym spadkiem kosztów zadłużenia i ograniczonymi zasobami dostępnymi na sprzedaż, średni roczny wzrost cen na 56 rynkach śledzonych przez Knight Frank, Global House Price Index osiągnął 3,6% w ciągu dwunastu miesięcy poprzedzających marzec tego roku, co oznacza wzrost z 3,2% w porównaniu do poprzedniego kwartału. Polska, gdzie ceny wzrosły nominalnie o 13% w ciągu ostatnich 12 miesięcy, znalazła się pierwszej trójce krajów z największym wzrostem cen" - czytamy w komunikacie.
Chociaż ceny rosną w rocznym tempie 3,6%, to wynik ten jest nadal poniżej średniego długoterminowego trendu z ostatnich 20 lat, wynoszącego 5,6%. Kwartalny wzrost, choć bardziej zmienny, wynosi 1,3% i jest porównywalny z ostatnimi dwoma kwartałami, nieznacznie poniżej długoterminowej średniej wynoszącej 1,4%, podano także.
Czytaj więcej
1,2 tys. zł w Warszawie, ponad 1,3 tys. zł w Krakowie i 1,1 tys. zł w Gdańsku można co miesiąc zaoszczędzić, wynajmując kawalerkę zamiast kupić ją na kredyt. Tańszy od kredytu jest też wynajem dwóch pokoi.
Biorąc pod uwagę badane przez Knight Frank rynki, 82% z nich odnotowało roczny wzrost cen w I kwartale bieżącego roku, co jest najlepszym wynikiem od IV kwartału 2022 roku. W ujęciu kwartalnym 67% rynków odnotowało wzrost cen - najsilniejszy od III kwartału 2022 roku.
Przy wciąż wysokiej inflacji na wielu światowych rynkach, realny wzrost cen nieruchomości pozostaje ujemny. Uwzględniając inflację, ceny spadły średnio o 0,4% w ciągu 12 miesięcy poprzedzających marzec tego roku. Realny roczny wzrost cen jest obecnie o 3,3% niższy od długoterminowej średniej wynoszącej 2,9%, czytamy dalej.